MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Andre Onana (Manchester United) – o bramkarzu Czerwonych Diabłów zazwyczaj jest głośno z uwagi na jego katastrofalne błędy. Tym razem koledzy z zespołu mają mu jednak za co dziękować. Znakomita postawa w bramce przyczyniła się do remisu (1:1) z Ipswich Town. Golkiper obronił pięć uderzeń.
Pedro Porro (Tottenham) – popularne Koguty odniosły drugi triumf nad Manchesterem City w trakcie niespełna miesiąca. Do ogromnej sensacji przyczynił się Porro. Hiszpan zanotował trafienie i asystę.
Allan Nyom (Getafe) – kameruński defensor nie gra zbyt często w tym sezonie, lecz jak już pojawił się na boisku, daną mu szansę wykorzystał. Gol i asysta zapewniły triumf Getafe nad Realem Valladolid.
Lucas Beraldo (PSG) – piłkarze Paris Saint-Germain stanęli na wysokości zadania i przejechali się po Tuluzie (3:0). Znakomity występ rozegrał natomiast Beraldo. Do trafienia dorzucił on czyste konto.
Bryan Gil (Girona) – reprezentant Hiszpanii rozegrał w sobotę swój najlepszy mecz w tym sezonie. W jego dorobku znalazły się gol i dwie asysty, który poprowadziły Gironę do triumfu nad Espanyolem.
James Maddison (Tottenham) – Anglik był jednym z głównych architektów wysokiego zwycięstwa nad Manchesterem City (4:0). Pomocnik popularnych Kogutów wpisywał się na listę strzelców dwukrotnie.
Kacper Karasek (Termalica Bruk-Bet Nieciecza) – nieczęsto zdarza się, aby nominację do najlepszej jedenastki weekendu otrzymywał piłkarz z zaplecza Ekstraklasy. Gracz Termaliki na to wyróżnienie w pełni jednak zasłużył. Zdobycie czterech bramek na przestrzeni jednego meczu nie jest codziennością.
Maghnes Akliouche (AS Monaco) – skrzydłowy francuskiego zespołu jest w naprawdę dobrej formie, co potwierdził w meczu ze Stade Brest. Dublet ustrzelony przez 22-latka dał zwycięstwo 3:2.
Harry Kane (Bayern Monachium) – jeśli Robert Lewandowski ogląda poczynania Anglika, ma prawo drżeć o swój rekord strzelonych goli w Bundeslidze. Napastnik Bayernu Monachium powiększył swój dorobek o trzy trafienia w meczu z Augsburgiem. W całym sezonie ma na swoim koncie aż 14 bramek.
Matheus Cunha (Wolverhampton) – to, co w ostatnim czasie robi Cunha, jest po prostu niepojęte. W meczu z Fulham do dubletu dorzucił asystę. W listopadzie brał natomiast udział przy sześciu golach.
Patrik Schick (Bayer Leverkusen) – urzędujący mistrz Niemiec znów wygrał, co było ogromną zasługą reprezentanta Czech. 28-letni napastnik ustrzelił hat-tricka w spotkaniu ligowym z Heidenheim.