Footrollowa JEDENASTKA WEEKENDU - Foden i De Bruyne rozbili beniaminka!
"Footrollowa Jedenastka" - to cykl, w którym wielu z was pewnie wkurzymy, niektórych rozbawimy... ale cóż, takie czasy, dyskutuje się o wszystkim. Szczególnie o wyborach. Będziemy Wam prezentować nasz wybór odnośnie tych jedenastu ludzi, których należy wyróżnić. Oczywiście - nie musicie się ze wszystkim zgadzać, wybór zawsze jest trudną rzeczą, ale też dyskusyjną. OTO NASZE FIRST ELEVEN!!!
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
James Trafford (Burnley) – bohater angielskiego zespołu, a może i gracz całego weekendu. 22-latek obronił dwa rzuty karne w meczu z Sunderlandem, ratując przy okazji bezbramkowy remis 0:0.
Matija Nastasić (Leganes) – porażka Atletico Madryt z Leganes była jednym z bardziej zaskakujących wydarzeń minionego weekendu, do czego w dużej mierze przyczynił się Nastasić. To właśnie serbski defensor zdobył bramkę na wagę sensacyjnej porażki faworyta. Kapitalnie spisał się także w obronie.
Samuel Gigot (Lazio Rzym) – mimo tego, że Hellas był skazywany na porażkę, mecz ten sam się nie wygrał. Spory udział w zdobyciu przez Lazio trzech punktów miał właśnie autor bramki, Samuel Gigot.
Dean Huijsen (Bournemouth) – zespół Hiszpana zaskoczył Newcastle United (4:1), a młody defensor rozegrał naprawdę dobre zawody. 19-latek stanął na wysokości zadania i wyłączył Alexandra Isaka.
Kevin De Bruyne (Manchester City) – belgijski piłkarz był jednym z głównych architektów wysokiego triumfu nad Ipswich Town. To właśnie po jego asystach do siatki trafiali Phil Foden oraz Jeremy Doku.
Leon Goretzka (Bayern Monachium) – wydawało się, że jego czas w Bawarii powoli dobiega końca, ale Niemiec wciąż jest w wysokiej formie. Przy okazji spotkania z Wolfsburgiem ustrzelił nawet dublet.
Florian Wirtz (Bayer Leverkusen) – pomocnik mistrza Niemiec znów udowodnił, że Bayer zarobi na nim fortunę. W sobotę zdobył dwie bramki, dołożył asystę i jest o krok od double-double w lidze.
Phil Foden (Manchester City) – po przeciętnym początku rozgrywek reprezentant Anglii znów wszedł na poziom sprzed roku. Dublet oraz ostatnie podanie poprowadziły giganta do ogrania Ipswich Town.
Darwin Nunez (Liverpool) – napastnik The Reds w końcu się przełamał i zdobył pierwszą od listopada bramkę w Premier League. Dwa trafienia w starciu z Brentford uratowały jego zespołowi trzy punkty.
Myron Boadu (Bochum) – nie wyszło mu w Monaco, odbił się od Twente, ale przygoda w Bochum na razie układa się wyśmienicie. Potwierdzeniem tych słów jest jego hat-trick ze spotkania z Lipskiem.
Justin Kluivert (Bournemouth) – Dean Huijsen dobrze bronił, a Holender szalał w ataku. Można rzec, że Newcastle United ograł on w pojedynkę. Trzy bramki i asysta poprowadził jego ekipę do triumfu.
