MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
David Raya (Arsenal) – nie zachował czystego konta, ale wyczyniał istne cuda w bramce. O ile nie miał szans przy pierwszym strzale Bruno Fernandesa, o tyle popisał się kapitalną interwencją przy drugim uderzeniu reprezentanta Portugalii. Znakomita parada Hiszpana zapewniła ekipie z Londynu remis 1:1.
Jeffrey Gouweleeuw (Augsburg) – gdyby nie 33-letni stoper, Borussia Dortmund zapewne zdobyłaby punkty w meczu ligowym z Augsburgiem. Holender nie tylko strzelił gola, ale też królował w obronie.
Mateusz Skrzypczak (Jagiellonia) – mistrz Polski podtrzymał świetną serię i zanotował kolejny triumf w Ekstraklasie, pokonując Widzew Łódź 1:0. Skrzypczak zdobył zaś bramkę na wagę trzech punktów.
Manu Sanchez (Alaves) – grali w osłabieniu, nie byli faworytem, a mimo to ograli Villarreal i w ten oto sposób sprawili sensację. Bohaterem Alaves został Sanchez, bezbłędny w obronie i zabójczy z przodu.
Christian Pulisic (AC Milan) – bez reprezentanta USA piłkarze Milanu mogliby tylko pomarzyć o trzech punktach w meczu z Lecce. Atakujący włoskiego giganta w pojedynkę odrobił straty i dał triumf 3:1.
Hakan Calhanoglu (Inter Mediolan) – swojego bohatera mieli także w drugiej części Mediolanu. Turek rozegrał idealne zawody, które podsumował bramką. Inter pokonał po ciężkim pojedynku Monzę 3:2.
Mauro Arambarri (Getafe) – co to był za mecz?! Wystarczyły tylko cztery minuty, aby Atletico Madryt zostało z niczym. W rolę kata wcielił się reprezentant Urugwaju. W niedzielę zdobył on dwie bramki.
Raphael Guerreiro (Bayern Monachium) – lider Bundesligi nie wygrał, lecz trudno nie wyróżnić tego, który uchronił faworyta przez klęską z Bochum. Ustrzelony dublet zapewnia mu miejsce w jedenastce.
Ousmane Dembele (PSG) – on jest po prostu niemożliwy, rozgrywa sezon życia, a każdy kolejny mecz jest lepszy od poprzedniego. Przy okazji spotkania ze Stade Rennes atakujący PSG strzelił dwa gole.
Jonatan Brunes (Raków) – drugi mecz z rzędu i drugi dublet z rzędu, norweski atakujący się rozpędził i nie zamierza zwalniać. Marek Papszun w końcu ma napastnika, który umie przyćmić Erlinga Haalanda.
Mohamed Salah (Liverpool) – gwiazdor The Reds tym razem wpisywał się na listę strzelców po dwóch uderzeniach z rzutu karnego. Jego zespół dzięki temu wygrał i pędzi po wymarzone mistrzostwo kraju.