MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
David Raya (Arsenal) – wicemistrz Anglii rozpoczął nowy sezon od zwycięstwa i czystego konta. Ten drugi wyczyn to przede wszystkim zasługa Davida Rayi. Hiszpan zaliczył siedem obronionych strzałów.
Daniel Ballard (Sunderland) – jeśli debiutować w Premier League, to tylko w takim stylu. 25-latek nie dość, że błyszczał w defensywie, to wpisał się również na listę strzelców w pojedynku z West Hamem.
Djibril Sidibe (Toulouse) – lepszego początku rozgrywek boczny obrońca nie mógł sobie wymarzyć. W sobotnim starciu z OGC Nice został bohaterem swojego zespołu. Jego gol pozwolił sięgnąć po triumf.
Riccardo Calafiori (Arsenal) – jeden z bohaterów Kanonierów w starciu z Manchesterem United. Gol i świetna postawa w defensywie przyczyniły się do trzech punktów na inaugurację rozgrywek w Anglii.
Vitinha (PSG) – reprezentant Portugalii pokazał, że eksperci nie bez powodu zaczęli go wymieniać wśród najlepszych graczy świata w poprzednim sezonie. Gracz Paris Saint-Germain udowodnił to przy okazji starcia z Nantes. Trafienie 25-latka zapewniło mistrzom Francji cenne zwycięstwo w Ligue 1.
Damian Dąbrowski (Zagłębie Lubin) – polski pomocnik zanotował hat-tricka i to nie byłe jakiego, bo złożonego tylko i wyłącznie z asyst. Kolejne dogrania 32-latka doprowadziły do zdemolowania Lechii.
Tijjani Reijnders (Manchester City) – reprezentant Holandii kosztował około 55 mln euro, jednak już zaczyna się spłacać. W spotkaniu Wolverhampton zdobył bramkę i powiększył swój dorobek o asystę.
Kamory Doumbia (Stade Brest) – dwoił się i troił, lecz do zwycięstwa to nie wystarczyło. Jego zespół tylko zremisował z Lille (3:3). Malijski pomocnik rozpoczął zaś nowy sezon od strzelenia dwóch goli.
Lamine Yamal (FC Barcelona) – nowy sezon, ale stary Yamal. Atakujący Barcelony najpierw miał swój udział przy golu Raphinhii. W końcówce popisał się z kolei fenomenalnym strzałem w okolice okienka.
Erling Haaland (Manchester City) – wygląda na to, że reprezentant Norwegii wskoczył na odpowiedni poziom i znów strzela jak na zawołanie. W sobotnim meczu z Wolverhampton popisał się dubletem.
Richarlison (Tottenham) – następcą Harry’ego Kane’a może i nie zostanie, jednak warto podkreślić, że w nowy sezon wszedł wyśmienicie. Dwie bramki Richarlisona pozwoliły pewnie pokonać Burnley 3:0.