MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Marco Carnesecchi (Atalanta) – włoski bramkarz wyczynia cuda między słupkami swojej ekipy. W ostatnich trzech meczach obronił 23 strzały, z czego aż dziewięć w sobotnim starciu z Juventusem. Z tego też względu trafił do jedenastki weekendu. Dzięki niemu Atalanta wyszarpała cenny remis 1:1.
Jonathan Tah (Bayern Monachium) – niemiecki stoper w końcu udowodnił, że zna się nie tylko na bronieniu, ale też atakowaniu. W starciu z Werderem Brema strzelił jednego z czterech goli giganta.
Omar Alderete (Sunderland) – do Premier League wszedł z buta, dzięki czemu obrona Sunderlandu jest jedną ze szczelniejszych w lidze. W trakcie meczu z Nottingham Forest do bramki dorzucił asystę.
Ilya Zabarnyi (PSG) – jego transfer na Parc des Princes przeszedł bez większego echa, ale już zaczyna się spłacać. Ukraiński zawodnik strzelił gola i przyczynił się do pewnego zwycięstwa nad Auxerre 2:0.
Michał Skóraś (Gent) – letnia zmiana otoczenia wyszła mu na dobre. Reprezentant Polski jest na fali, co udowodnił w niedzielnej konfrontacji z Cercle Brugge. 25-latek strzelił gola i dorzucił dwie asysty.
Sean Longstaff (Leeds United) – angielski pomocnik pozamiatał i niemal w pojedynkę dał swojemu zespołowi remis z Bournemouth (2:2). W pierwszej połowie zaliczył asystę, w drugiej zdobył bramkę.
Can Uzun (Eintracht Frankfurt) – wiele wskazuje na to, że młody pomocnik jeszcze nie raz zagości w najlepszej jedenastkę weekendu. W sobotę miał udział przy dwóch trafieniach Eintrachtu z Borussią Moenchengladbach (6:4). Jednocześnie był to już jego siódmy pojedynek z rzędu z golem lub asystą.
Emiliano Buendia (Aston Villa) – czekał, czekał, ale w końcu się doczekał. 28-latek przegrał tragiczną serię i uderzył ze zdwojoną siłą. Podczas konfrontacji z Fulham nie tylko strzelił, ale także i asystował.
Igor Thiago (Brentford) – dla części kibiców mógł być anonimowy, więc przedstawił się w najlepszy możliwy sposób. 24-latek popisał się dubletem i w pojedynkę upokorzył Manchester United (2:1).
Julian Alvarez (Atletico Madryt) – atakujący Los Colchoneros jest jednym z najmniej docenianych graczy świata. A mimo to robi swoje. W derbach Madrytu strzelił i z rzutu karnego i z rzutu wolnego.
Erling Haaland (Manchester City) – norweski napastnik ma tu już swoje stałe miejsce, lecz trudno, aby było inaczej, gdy co tydzień terroryzuje bramkarzy rywali. W sobotę zdobył dwie bramki przy okazji spotkania z Burnley. Co więcej, fenomenalny występ w Premier League spuentował on asystą.