Liverpool idzie po kolejną gwiazdę. Wyda 65 mln euro!
Wiele wskazuje na to, że już zimą 2026 roku dojdzie do kolejnego, grubego transferu z udziałem Liverpoolu. Na radarze urzędującego mistrza Anglii wylądował Antoine Semenyo z Bournemouth.
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
W trakcie letniego okna transferowego Liverpoolu poszedł na całość i wydał prawdziwą fortunę na wzmocnienie szatni. Do zespołu prowadzonego przez Arne Slota dołączyli m.in. Florian Wirtz, Hugo Ekitike, Alexander Isak czy Milos Kerkez. Mimo ogromnych wzmocnień występy graczy The Reds na razie nie porywają. Gigant notuje wpadkę za wpadką, co może poskutkować kolejnymi transferami.
Jak informuje Sky Sports, na liście życzeń The Reds miał trafić Antoine Semenyo. 25-latek rozgrywa bardzo udany sezon w barwach Bournemouth. Do tej pory uzbierał 11 występów, sześć bramek, a także trzy asysty. Świetna dyspozycja atakującego nie mogła umknąć uwadze gigantów, którzy na poważnie myślą o jego pozyskaniu. Za faworyta do tego ruchu od początku uznaje się Liverpool.
Środowisko piłkarza twierdzi, że Semenyo podjął już decyzję na temat przyszłości. Jego celem mają być przenosiny na Anfield Road. Wiele wskazuje na to, że transfer ten nie będzie tani, gdyż szefowie Bournemouth oczekują za niego kwot oscylujących w granicach około 65 mln euro.





.jpg)



.png)
.png)


