Alli i jego palec zawieszeni przez FIFA
Dele Alli to z pewnością jedna z najsympatyczniejszych osób w Premier League. Anglikowi po prostu dobrze z oczu patrzy. Choć na pewno nigdy nie zamierza nikomu zrobić krzywdy, jak się okazuje, wyrządził ją sam sobie. FIFA właśnie zawiesiła go za jego głupi wybryk.
Chodzi o sytuację, która miała miejsce w ostatnim meczu eliminacyjnym pomiędzy Anglią a Słowacją. Kamery wychwyciły, jak w 77 minucie tego spotkania Alli pokazuje środkowy palec. Najpierw wszyscy myśleli, że było to pozdrowienie sędziego i aprobata jego decyzji. W związku z tym, na Anglika jeszcze przed końcem meczu wylano kubeł pomyj. Pomocnik sprostował wszystko po spotkaniu i powiedział, że była to forma żartu skierowana do Kyle'a Walkera, jego dobrego kolegi.
Jak się okazuje, żart nie rozbawił smutnych działaczy FIFA siedzących w Zurychu. Światowa Federacja nałożyła na piłkarza grzywnę o wysokości 5 tysięcy franków (a co, jeśli zmieni się ich kurs, hę?) i ponadto zawiesiła na jeden mecz. W związku z tym Alli opuści czwartkowe spotkanie ze Słowenią. Szkoda, że żyjemy w takim smutnym świecie, ale Anglik będzie się musiał do niego dostosować i uważać na to co, komu, gdzie i kiedy pokazuje.