Kibol Evertonu ukarany przez klub
Wczorajsze spotkania Ligi Europy wzbudziły wiele emocji, ale niestety niekoniecznie tych pozytywnych. Podczas spotkania Olympique Lyon z Evertonem doszło do poważnej przepychanki. Miała ona miejsce przy linii końcowej i w mieszał się w nią nawet jeden z kibiców. Dziś Everton wyciągnął względem niego konsekwencje.
Najpierw jednak przybliżmy zaistniałą sytuację. W drugiej połowie przegrywający Everton miał rzut rożny. Do piłki wyskoczył Ashley Williams, ale uprzedził go bramkarz gości, Anthony Lopes. Sfrustrowany obrońca odepchnął golkipera, co spowodowało całe zamieszanie. Wszyscy piłkarze zaczęli się szarpać, a w związku z tym, że akcja miała miejsce tuż za bramką, włączyli się do niej również kibole. Jeden z nich, który trzymał w lewej ręce swojego synka, prawą strzelił Lopesowi w twarz.
Prawdopodobnie konsekwencje w tej sprawie wyciągnie również UEFA, ale The Toffees nie chcieli pozostać bierni i w ramach walki z chamstwem na stadionie już nałożyli na tego kibica zakaz stadionowy. Ponadto sprawa została złożona na policję i facet zostanie pociągnięty do odpowiedzialności karnej. Teraz przynajmniej wiemy, że mamy jednego kandydata do tytułu "Ojca Roku" mniej.