Nie samym Schmelzerem żyje człowiek. Dortmund po lewego obrońcę
Narzekania na Marcela Schmelzera stały się dla kibiców Borussii Dortmund czymś tak oczywistym jak to, że niebo jest niebieskie, trawa zielona, a ludzie komentujący w internecie mega łatwowierni. Nic dziwnego, dlatego że Niemiec nigdy nie należał do najlepszych lewych obrońców globu, a od dawna nie jest już w swojej szczytowej formie, która parę lat temu pozwalała przykryć pewne niedociągnięcia w jego grze. Dlatego BVB może ściągnąć nowego lewego obrońcę.
Raphael Guerreiro to na razie człowiek zagadka, bo nigdy nie wiadomo, czego się po nim spodziewać. Czy będzie zdrowy, czy nie będzie się fochał i czy nie jest czasem za dobry na lewą obronę. Achraf Hakimi na lewej stronie gra co prawda bardzo dobrze, ale jednak jest piłkarzem przeznaczonym do występów na prawej stronie, no i z założenia w 2020 roku ma wrócić do Realu Madryt. Z kolei Dan-Axel Zagadou, który także miał epizody na tej pozycji, jest stoperem i na stoperze czuje się najlepiej. Oprócz nich jedynym takim typowym zawodnikiem na pozycję lewego defensora jest właśnie Schmelzer, więc gołym okiem widać, że akurat tam dortmundczycy muszą się wzmocnić.
Z pomocą może przyjść Fode Ballo-Toure, który zdaniem regionalnego dziennika francuskiego, zlokalizowanego w Lille "La Voix du Nord", przyciąga uwagę właśnie Borussii oraz... FSV Mainz. Francuz ma 22 lata i jest wychowankiem PSG, lecz od zeszłego sezonu występuje w OSC Lille, gdzie gra regularnie, a w tym sezonie właściwie nie opuszcza swojej pozycji. Jego kontrakt z klubem obowiązuje do czerwca 2020 roku, a koszt jego transferu, jak podaje dziennik, miałby wynosić 13-14 mln euro. Francuzi potrzebują tej kasy na uregulowanie pewnych spraw związanych z Finansowym Fair Play, a samą możliwość odejścia Ballo-Tourego potwierdził szkoleniowiec zespołu, Christophe Galtier. Zdaniem RMC Sport Mainz miało już złożyć ofertę, choć trzeba też zauważyć, że taka kwota będzie dla klubu z Moguncji sporym obciążeniem, a i pozycja lewego obrońcy jest tam bardzo dobrze obsadzona - przez Aarona Martina Caricola.
Oprócz Niemców chrapkę na defensora mają mieć także Monaco oraz Olympique Marsylia. Co na to Borussia? Na pewno jest z tych wszystkich ekip najmocniejszą marką i zapewne, gdyby chciała, bez większego problemu zapewniłaby sobie usługi defensora. Czy Ballo-Toure trafi właśnie do Dortmundu? Cóż, jego transfer tej zimy wydaje się bardzo prawdopodobny, ale na informacje o ostatecznej destynacji będziemy musieli jeszcze poczekać.