Następca Pulisica o krok od BVB
Chyba nikt nie spodziewał się takiego rozwoju sytuacji. Bayern Monachium, który przez kilka ostatnich sezonów przewodził w Bundeslidze, pewnie ją wygrywając, może w końcu zostać zdetronizowany. Wszystko to za sprawą świetnie radzącej sobie Borussii Dortmund, która wygrywa mecz za meczem i po 18. kolejkach posiadając 6 punktów przewagi nad drugim Bayernem, bardzo pewnie zmierza po triumf w lidze. Do spełnienia założonego celu niezbędne są jednak wzmocnienia, które z pewnością ułatwią Borussii drogę do mistrzostwa.
Z informacji podanej przez „SportBild” wynika, że Borussia prowadzi zaawansowane rozmowy z atakującym Crystal Palace - Wilfriedem Zahą. Niemiecki zespół oferuje za reprezentanta Wybrzeża Kości Słoniowej 44 mln funtów, co z pewnością powinno przekonać włodarzy Crystal Palace i Zaha lada chwila może stać się zawodnikiem Borussii. Pozyskanie skrzydłowego jest raczej niezbędne i nie chodzi tylko o obecną chwilę, ale również o przyszłość. Wraz z końcem sezonu, klub Signal Iduna Park opuści reprezentant Stanów Zjednoczonych Cristian Pulisic, który za 58 mln funtów zamieni Borussię na Chelsea.
Wybór Zahy na zastępcę dla Amerykanina bezapelacyjnie może dziwić. O ile 26-latek w poprzednim sezonie radził sobie wręcz fenomenalnie (9 goli i 5 asyst w 29 spotkaniach), to w tym zdecydowanie zawodzi. Ostatniego gola w Premier League zdobył aż we wrześniu, w meczu przeciwko Huddersfield. Od tamtego momentu minęły już ponad 4 miesiące, a 26-latek wciąż czeka na bramkę. Dlatego warto się zastanowić czy Zaha będzie dobrym wzmocnieniem oraz zastępcą dla Pulisicia.