
UEFA podjęła decyzję ws. Müllera
Już tylko lekko ponad dwa tygodnie dzielą nas od powrotu największych rozgrywek na świecie, czyli Ligi Mistrzów. Spotkania, na które czekaliśmy z upragnieniem od grudnia, znów powrócą i po raz kolejny rzesze kibiców na całym świecie będą mogły dopingować swoje ukochane drużyny i podziwiać swoich idoli. Dla jednych jest to czas wymarzony, dla innych może być wręcz przeciwnie. Niezadowolony z powrotu Ligi Mistrzów może być bezapelacyjnie Bayern Monachium, który w 1/8 finału podejmie finalistę ubiegłej edycji, czyli Liverpool. Potężny rywal nie jest jednak jedynym problemem „Bawarczyków".
Zapewne doskonale pamiętacie ostatni mecz grupy E, w którym Bayern po bardzo zaciętym meczu zremisował na wyjeździe z Ajaxem Amsterdam 3:3. Spotkanie to obie drużyny zakończyły wówczas w dziesięciu, a przed czasem do szatni zostali odprawieni Maximilian Wöber oraz Thomas Müller. Obaj zachowali się bardzo nierozważnie, narażając zdrowie zawodników przeciwnej drużyny. Znacznie groźniej zachował się jednak atakujący Bayernu, który chcą przejąć piłkę, trafił nogą w głowę defensora holenderskiej drużyny, Nicolása Tagliafico. Po tym wejściu nikt nie miał wątpliwości, że dla Müllera mecz właśnie dobiegł końca, a do tego najprawdopodobniej spotka go kara w postaci zawieszenia na kilka meczów. UEFA również była takiego samego zdania i ukarała reprezentanta Niemiec zawieszeniem obejmującym dwa spotkania.
Odmiennego zdania był jednak Bayern, który złożył odwołanie w sprawie kary Müllera i liczyli na to, że UEFA przychylnie spojrzy na ich sytuację. Monachijczycy nieco się jednak przeliczyli i UEFA ostatecznie odrzuciła ich prośbę o zmniejszenie kary dla reprezentanta Niemiec. Oznacza to, że Bayern podczas najbliższych dwóch spotkań będzie musiał sobie radzić bez jednej ze swoich gwiazd, na czym z pewnością ucierpi cały zespół. To właśnie Müller jest jednym z najlepszych partnerów Lewandowskiego w ataku i to od 29-latka bardzo dużo w nim zależy. Jak widać, trener Niko Kovac będzie musiał sobie poradzić bez doświadczonego Niemca, co oznacza, że szansa na awans Bayernu do kolejnej rundy maleje z minuty na minutę. Jeśli dodamy do tego obecną formę „Bawarczyków”, która nie należy do najlepszych do bezapelacyjnie faworytem tego dwumeczu jest zespół prowadzony przez Jürgena Kloppa.