Kibice FC Köln znów zaatakowali właściciela Hoffenheim!
Jeśli myśleliście, że jedynym klubem w Niemczech, którego kibice innych drużyn, delikatnie mówiąc, nie lubią, jest RB Lipsk, to grubo się myliliście. Zanim drużyna sponsorowana przez RedBulla wkroczyła do Bundesligi, w jej szeregach był już inny zespół zbudowany na pieniądzach inwestora, bez większych tradycji i w dodatku z jakiejś wiochy, gdzie mieszka trochę więcej ludzi niż w Niecieczy. Mowa o Hoffenheim, którego prezes znów został zaatakowany przez fanów FC Köln.
Pierwszy mecz między Lipskiem, a Hoffenheim został ironicznie nazwany plastikowymi derbami, co dużo mówi na temat podejścia fanów piłkarskich do obu tych drużyn. Obecnie nienawiść do ekipy TSG została mocno zmarginalizowana na rzecz RB, ale wcale to nie oznacza, że ultrasi tych bardziej zasłużonych klubów zapomnieli o tym, że drużyna z przedmieść Sinsheim jest tam, gdzie jest głównie dzięki pieniądzom Dietmara Hoppa, jednego z współzałożycieli przedsiębiorstwa informatycznego SAP i zarazem prezesa Hoffenheim. Wczoraj Hoppowi znów się oberwało, tym razem od kibiców FC Köln. Na końcu artykułu możecie zobaczyć, jaki transparent widniał wczoraj na sektorze najwierniejszych fanów Kolonii i jak sami zauważycie, bynajmniej nie nawoływał on do miłowania bliźniego swego jak siebie samego. Widać na nim Hoppa, który uprawia seks analny ze swoim lokajem, a z tyłka wystaje mu chorągiewka z napisem SAP. W przeszłości ultrasi Köln dali się już we znaki 77-latkowi i na jednym z transparentów przedstawili jego matkę jako... kobietę lekkich obyczajów. Zresztą jego ojca nazwali wtedy nazistą. Kto chce to zobaczyć, niech kliknie TUTAJ
Adwokat Hoppa Christoph Schickardt zapowiedział wyciągnięcie konsekwencji z takiego zachowania, a w jego słowach ewidentnie dało się wyczuć, że nie ma zamiaru odpuścić. Stwierdził, że nie będą już więcej akceptować przeprosin innych klubów za tego typu wybryki i że jeśli w przyszłości podobne transparenty będą obecne na trybunach, to Hoffenheim może nawet odmówić rozpoczęcia meczu. Zresztą stwierdził, że taka takie rozwiązanie może zaistnieć niezależnie od tego, kogo będą obrażać na sektorach.
Poprzedni atak na Hoppa nie jest wcale taki odległy, ponieważ miał miejsce tydzień temu na meczu Hoffenheim z Borussią Mönchengladbach. Fani Źrebaków nazwali wówczas prezesa TSG mordercą futbolu. Natomiast pod spodem możecie zobaczyć wczorajszy baner:
Hass-Plakate: Anwalt von Dietmar #Hopp fordert Spielabsagen! "Das kotzt uns alles an" #Bundesliga #KOETSG
— Der Sportbuzzer (@Sportbuzzer) 5 listopada 2017
➡️ https://t.co/vwqZDVT9kH pic.twitter.com/jRX7HSc5dv