Nici z nowego trenera Bayernu
Rok temu kibice Bayernu zacierali rączki na myśl o tym, że do ich klubu przyjdzie Niko Kovac. Chorwat zrobił w końcu kapitalną robotę w Eintrachcie, a na dodatek jest byłym zawodnikiem klubu. Poza tym, to młody trener z otwartą na nowe rozwiązania głową. Co mogło pójść nie tak? Otóż coś mogło. Bayern, choć prawdopodobnie i tak zostanie Mistrzem Niemiec, musiał się dramatycznie przemęczyć przez cały sezon. W związku z tym media proponowały Bawarczykom kilku kandydatów, z których szybko wygenerował się jeden faworyt.
Był nim oczywiście Erik Ten Hag, którego wspaniałe osiągnięcia z Ajaxem zaimponowały całej Europie. Amsterdamczycy nie grali tylko skutecznie, ale też przepięknie. Każdy kibic chciałby, żeby jego zespół grał właśnie w taki sposób. Nic więc dziwnego, że Ten Hag stał się faworytem nie tylko fanów, ale i samych włodarzy klubu, którzy rzekomo mieli wejść z nim w negocjacje. Teraz wiemy już jednak, jak one się zakończyły.
"SportBild" podał dzisiaj informację, która jasno stawia nam sprawę. Holender w przyszłym sezonie nie poprowadzi Bayernu. Co więcej, nie skusił go też żaden inny klub, po prostu zdecydował się na pozostanie w Ajaxie. To z pewnością zła wiadomość dla fanów monachijczyków, bo wszyscy już wyobrażali sobie, co Ten Hag może zrobić ze składem, który dostanie. Skoro niemalże zawojował Europę z Ajaxem, strach pomyśleć co zrobiłby z Bayernem. Teraz wiem już, że nic, bo go tam zwyczajnie nie będzie, więc kibice będą musieli przemęczyć się kolejny sezon z Kovacem.
— KingJames23 (@Majster_23) 15 maja 2019