Dyrektora sportowego Bayernu czeka awans
W Bayernie wiele się zmieni - Uli Hoeness już niedługo ma usunąć się w cień, a awans czeka na jednego z pracowników, którzy byli przez ostatnie lata również krytykowani i wiele musieli cierpkich słów usłyszeć. Mowa o byłym piłkarzu Bayernu, który pomaga klubowi po zakończeniu kariery. Hasan Salihamidżić będzie do końca czerwca zajmował wdzięczne stanowisko "Sport-Direktor", a stanie się od 1 lipca kimś więcej.
Ciało zarządzające Bayernem, czyli po prostu zarząd klubu, tzw. "supervisory board" - to następny krok do byłego bośniackiego pomocnika.
"Salihamidžić has been sporting director since summer 2017 & did an excellent job during that time. This applies not only to the professional sector, in which he is largely responsible for the sporting success of recent years, but also for the field of youth in the academy" [fcb] pic.twitter.com/evet4gjRqj
— Bayern & Germany (@iMiaSanMia) November 11, 2019
Dla nas to kolejny znak czasów, bo piłkarz, na którym się wychowaliśmy, na dobre zostaje w roli dyrektora, działacza, z występów na boisku ci młodsi widzowie i kibice już nie mają prawa go pamiętać. Dlatego też skupmy się na ocenie Salihamidżicia... cóż, to on był m. in. odpowiedzialny za to, że w klubie znalazł się Niko Kovac. To on ściągał z emerytury Juppa Heynckesa, to on wcześniej zwolnił Carlo Ancelottiego. To on później - zwalniając Kovaca - musiał najwidoczniej być zaskoczony decyzją Chorwata, bo komunikaty... zresztą spójrzcie na nie - to obserwacja red. Pawła Wilkowicza:
Hasan Salihamidzić był tak zaskoczony zwolnieniem Niko Kovaca, że gdy przyszło do dopisania się do oficjalnego komunikatu, pożyczył sobie cytat Karla-Heinza Rummenigge z komunikatu o zwolnieniu Carlo Ancelottiego https://t.co/qcWUyZdCnv
— Paweł Wilkowicz (@wilkowicz) November 4, 2019
Cóż, Uli Hoeness broni swojego podwładnego. Dopóki jeszcze wciąż potężny były mistrz świata z 1974 roku ma coś do powiedzenia w Bayernie, nie da zrobić krzywdy Bośniakowi. Awans Salihamidżicia ma być jedną z ostatnich decyzji podjętych przez Hoenessa. Tak jak w Polsce zaczyna się nowa kadencja Sejmu, tak w Bayernie panowanie Hoenessa dobiega końca...