Dalsze losy Pochettino i Bayernu wyjaśnione
Mauricio Pochettino został zwolniony stosunkowo niedawno. Wydawało się, że po tylu latach prowadzenia Tottenhamu, z którego przecież zrobił bardzo mocny zespół, troszkę sobie odpocznie i daruje prowadzenie innych zespołów przynajmniej do końca tego sezonu. Argentyńczyk nie zamierzał jednak brać wolnego i momentalnie wszedł w negocjacje z Bayernem Monachium. Te trwały kilka dni, ale już wiemy, dokąd zaprowadziły obie strony.
Jak podaje portal "Goal", umowa łącząca Argentyńczyka z Bawarczykami nie zostanie podpisana. Przynajmniej na razie. Źródło twierdzi, że Bayern zdecydował o niewymienianiu Hansa-Dietera Flicka w tym momencie. Niemiec miał być tylko tymczasowym menedżerem, ale pod jego wodzą "Die Roten" spisują się wyśmienicie i włodarze klubu zwyczajnie nie chcą tego popsuć. Dadzą szansę Flickowi do końca sezonu, a najwyżej potem wrócą do rozmów z Pochettino, o ile ten będzie chciał wtedy jeszcze z nimi gadać.
— Mirror Football (@MirrorFootball) November 27, 2019
Czy to dobra decyzja? Jak najbardziej. Nie było sensu wprowadzać kolejnych, gwałtownych zmian w zespole Bayernu, skoro wreszcie zaczął funkcjonować. Stanowisko menedżera nie musi być obsadzone głośnym nazwiskiem, jeśli obejmuje je człowiek, który jest po prostu skuteczny. Nam się to podoba, w końcu najważniejsze jest to, żeby Lewandowski dalej strzelał, a pod wodzą Flicka nie wygląda na takiego, który ma zamiar przestać.
— Robert Lewandowski (@lewy_official) November 26, 2019