Borussia szykuje ''królewski transfer''!
Bardzo głośno było o nim na początku sezonu, gdy jako jeszcze 16-letni młokos rozpracowywał PSG jak prawie Messi. Poprowadził Stade Rennes do zaskakującej wygranej, a sam przyciągnął uwagę całego piłkarskiego świata. Borussia Dortmund chce latem ściągnąć Eduardo Camavingę i uczynić go swoim "królewskim transferem".
Już w sobotę szlagierowy mecz Bayern Monachium vs Schalke! Ten i wiele innych meczów pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem.| Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Francuz urodzony w Angoli ma już 17 lat, co nie zmienia faktu, ze wciąż jest piłkarzem niezwykle młodym. W kontekście Kaia Havertza mówimy o zawodniku, który ledwo co ukończył wiek juniora, podczas gdy tak po prawdziwe to jest on o trzy lata starszy od Camavingi! Pomocnik Rennes robi w tym sezonie furorę, a także w poprzednim udało mu się zaliczyć kilka występów, dzięki czemu licznik jego gier w seniorskiej drużynie wynosi na ten moment 33 spotkania! No i zadebiutował w reprezentacji Francji do lat 21.
Właśnie tego grajka chce mieć u siebie BVB. Dortmundczycy są w stanie wyłożyć za niego 50 mln euro, co uczyniłoby Camavingę najdroższym graczem do lat 18 w historii. Oprócz tego stałby się też najbardziej kosztownym nabytkiem Niemców, którzy do tej pory najwięcej zapłacili minionego lata za Matsa Hummelsa - 30,5 mln euro. Rennes jednak jest świadome, jaką perłę ma w swoich szeregach i jaki hype się wokół niej wytworzył. "Bild" - który doniósł o tych informacjach - twierdzi, że Francuzi będą chcieli nawet... 100 mln euro! Czy jednak tyle dostaną? Na pewno nie od Borussii, a obecność takich graczy jak Jadon Sancho czy Erling Haaland oraz fakt, że wybrali oni żółto-czarny klub z Zagłębia Ruhry, na pewno będzie zachęcało 17-latka do wywierania nacisku na Rennes. Gdzie się rozwijać, jak nie w BVB?
I to jest bardzo dobry wybór. Zarówno w wymiarze sportowym jak i biznesowym
— Mateusz Borek (@BorekMati) January 22, 2020
Za tę cenę jestem na nie. Ryzyko bardzo duże i nie ma gwarancji, że się zwróci.
— Bartek Zdanowicz (@Borubar1221) January 22, 2020
Konkurencją dla Niemców będzie Real Madryt, który - wg "L'Equipe" - już poinformował Stade Rennes o zainteresowaniu Camavingą. Szanse na rozwój piłkarz miałby tam na pewno mniejsze, ale finansowo wyszedłby dużo lepiej, no i zyskałby nieporównywalnie większy prestiż. Real chciałby uniknąć sytuacji takiej, jak z Kylianem Mbappe, który został im zwinięty sprzed nosa przez PSG. Czy tym razem Borussia postąpi podobnie?
Mam nadzieję jednak że trafi na Santiago Bernabeu
— Bl@cha@3 (@blacha0891) January 22, 2020