Pierwsza ofiara Piątka w Berlinie
O transferze Krzysztofa Piątka już pewnie wiecie, więc nie ma sensu rozpisywać się na jego temat kolejny raz. Warto jednak wspomnieć, że zakup Polaka nie był ostatnią roszadą w ataku Herthy Berlin, która dzisiaj dokonała jeszcze dwóch transakcji - jednej do klubu, drugiej z klubu.
Już dzisiaj mecz Hertha Berlin vs Schalke! Ten i wiele innych meczów pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem.| Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Na początek warto wspomnieć o kolesiu, który wzmocnił szeregi "Starej Damy". Jest nim Matheus Cunha, Brazylijczyk z rocznika 1999, który przez ostatnie 1,5 roku kopał sobie w RB Lipsk. W ekipie "Byków" był głównie rezerwowym, czasem dostawał swoje szanse, ale ogólnie rzecz ujmując nie rozwijał się w tempie Timo Wernera czy Dayota Upamecano. Gdy więc do RasenBallsportu zgłosiła się Hertha, energetyki długo się nie namyślały i opchnęły do stolicy napastnika, kasując za niego 15-18 mln euro. Czyli mniej więcej tyle, ile za niego zapłacili szwajcarskiemu Sionowi.
Hertha kupuje kolejny niewypał z RB Lipsk, po Davie Selke. Cunha nie zapadł mi niczym w pamięci w obecnym sezonie...
— Mariusz Dawiec (@lozzaoficjalnie) January 31, 2020
Po świetnym transferze Tousarta. Przychodzą napastnicy którzy strzelili razem tyle samo bramek co Lukebakio. Czy będą to realne wzmocneinia? Wątpię! #BundesTAK
Cunha w Berlinie! Kolejny dobry transfer Herthy, mocno się wzmacniają na drugą połowe sezonu. W Lipsku za dobrze się nie spisywał, ale napewno ma potencjał. Może kolejna Polsko-Brazylijska przyajźń, niczym Piątek z Paquetą w Milanie?🤔 #BundesTAK pic.twitter.com/XkppeomAzi
— Mateusz Perek (@Peru8281) January 31, 2020
Ktoś pewnie teraz pomyśli, że Cunha będzie konkurencją dla Piątka. No i dobrze pomyśli. Warto jednak pamiętać, że obaj panowie mają zdecydowanie inną charakterystykę i tak po prawdzie to mogą się ze sobą uzupełniać. Brazylijczyk jest - jak to na Brazylijczyka przystało - dobrze wyszkolony technicznie i pasuje do małej gry, może grać także bliżej skrzydeł i ogólnie jest bardziej elastyczny. Polak to z kolei typowy przykład sztywnego finishera, który obok takiego technika często nieźle wypada. Cunha zresztą w Lipsku grywał w różnych systemach na różnych pozycjach, więc bardzo możliwe, że razem z Piątkiem stworzy nową linię ataku berlińczyków.
Wiemy natomiast, kto tej linii nie stworzy. Na 1,5-roczne wypożyczenie (z przymusem wykupu) do wyraźnie dołującego Werderu Brema udał się Davie Selke, 25-letni Niemiec, który słynął w Bundeslidze ze swojego talentu. Sęk w tym, że tego talentu praktycznie nie pokazywał, częściej potykał się o własne nogi, choć gdzieś tam można było dostrzec światełko w tunelu. Selke jednak doskonale wiedział, że po skoro bez Piątka i Cunhi nie radził sobie w "Starej Damie", to z nimi w kadrze łatwiej mu raczej nie będzie. Wybrał przyjemną opcję, bo to właśnie w Werderze stawiał pierwsze kroki w seniorskiej piłce, skąd wyciągnął go dość szybko RB Lipsk. W Hercie jednak płakać za nim nie będą, a Piątek zrobił z nim porządek.