Poważna kontuzja Kownackiego! Występ na EURO stoi pod znakiem zapytania (akt.)

Niektóre kluby Bundesligi przygotowują się do meczów Pucharu Niemiec, które są zaplanowane na ten tydzień. W tym gronie znajduje się Fortuna Düsseldorf, a w kadrze drużyny jest Dawid Kownacki. Z zachodnich Niemiec napływają do nas niepokojące wieści o kontuzji wychowanka Lecha Poznań. Zdaniem dziennika "Bild" uraz reprezentanta Polski jest na tyle poważny, że eliminuje go z gry do końca sezonu i ewentualny występ na EURO jest praktycznie wykluczony.

Już w sobotę mecz Bayer Leverkusen vs Borussia Dortmund! Ten i wiele innych meczów pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.

Zdaniem niemieckich dziennikarzy Dawid Kownacki nie dokończył poniedziałkowego treningu i nie znalazł się w samolocie na dzisiejszy mecz pucharowy przeciwko trzecioligowemu Kaiserslautern. Zamiast tego wsiadł do prywatnego samochodu i wrócił do domu. Klub z Düsseldorfu jeszcze nie wydał oficjalnego komunikatu dotyczącego ich piłkarza, ale nie ma żadnej korzyści z kuśtykającego piłkarza i o tym wie praktycznie każdy. A właśnie taki widok mieli zastać dziennikarze, którzy z bliska obserwują treningi Fortuny.

Nie znamy jeszcze oficjalnych wyników badań Dawida Kownackiego, ale pierwsze podejrzenia są mocno niepokojące. Doniesienia medialne mówią o tym, że napastnik zerwał więzadło wewnętrzne w kolanie i w ten oto sposób miałby zakończyć bieżące rozgrywki. Taka diagnoza byłaby fatalnym podsumowaniem dla fatalnego sezonu w wykonaniu Dawida Kownackiego. Co prawda Polak znajduje się w czubie piłkarzy Fortuny z największą liczbą występów w tym sezonie, ale nie ma żadnych wymiernych korzyści. Napastnik Fortuny w tym sezonie trzykrotnie pojawił się w notesie arbitra jako piłkarz ukarany żółtą kartką i właściwie to wszystko. Problem Kownackiego polega na tym, że Polak jest mocno nieskuteczny pod bramką rywala i stąd zero bramek na jego koncie.

Najbardziej zaniepokojony może czuć się Jerzy Brzęczek. Mamy dopiero drugi miesiąc 2020 roku, do pierwszego meczu biało-czerwonych na mistrzostwach Europy pozostało jeszcze ponad cztery miesiące, a lista kandydatów do powołania jest coraz bardziej ograniczona. W zeszłym miesiącu poważnej kontuzji nabawił się Krystian Bielik. W przypadku byłego piłkarza Arsenalu, to on już na pewno pożegnał się z marzeniami o występie na tegorocznych mistrzostwach. Jeżeli chodzi o Dawida Kownackiego to możemy mieć cień nadziei, ale trzeba jednak przygotować się na najgorszy scenariusz. Aczkolwiek Piotr Koźmiński, dziennikarz "Super Expressu", ma trochę lepsze wieści i sugeruje, że przerwa Dawida Kownackiego nie potrwa aż tak długo. Dopóki nie otrzymamy oficjalnych wieści, wciąż będziemy opierać się na przypuszczeniach.  

AKTUALIZACJA

Ponad dobę czekaliśmy na oficjalne wieści z Fortuny Düsseldorf. Klub Dawida Kownackiego potwierdził, że reprezentant Polski uszkodził jedno z więzadeł w kolanie. 22-letni napastnik przejdzie operację w następny poniedziałek. Jedyną niewiadomą jest to, jak długo potrwa przerwa byłego piłkarza Lecha Poznań. W krótkim oświadczeniu klubu jest jedynie krótka wzmianka o tym, że piłkarz nie będzie uczestniczył w zajęciach oraz w meczach "do odwołania". Trzeba jednak przyznać, że słowo "operacja" nigdy nie wróży nic dobrego i należy przygotować się na najczarniejszy scenariusz. 

Autor

Mikołaj Krzywkowski

Krzywy94