Kai Havertz wygrywa z Freiburgiem!
Freiburg w trzech pierwszych meczach zdobył zaledwie dwa punkty w trzech pierwszych meczach po przerwie spowodowanej koronawirusem. Bayer Leverkusen o wiele lepiej wszedł w rozgrywki, wygrał dwa spotkania, tyle że w trzecim przegrał aż 1:4 z Wolfsburgiem. Gospodarzowi przydałyby się trzy punkty, a gościom zależy pewnie na zmazaniu plamu po ostatnim meczu. Jak było? Co się działo? Zapraszamy do czytania.
Już jutro mecz BayernuMonachium vs Fortuna Dusseldorf! Ten i wiele innych meczów pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem.| Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Freiburg 0:1 Bayer Leverkusen (Havertz 54')
Freiburg: Schwolow - Kubler (Gulde 66'), Lienhart, Heintz, Gunter - Sallai (Schmid 66'), Koch (Frantz 75'), Hofler, Grifo (Kwon Chang-Hoon 75') - Holer (Waldshmidt 75"), Petersen
Bayer: Hradecky - Tah, Bender, Dragovic - Amiri, Baumgartlinger, Aranguiz, Sinkgraven (Alario 62') - Wirtz (Paulinho 85'), Havertz (Diaby 66'), Bailey (Tapsoba 85')
Kai Havertz dla tego chłopaka kupuje się bilet na mecz i włącza odbiorniki TV📺 Freiburg - Leverkusen⚽️ Teraz @ELEVENSPORTSPL 1️⃣ #BundesTAK
— Maciej Kruk (@maciej_kruk) May 29, 2020
W pierwszych minutach wysokie posiadanie Bayeru Leverkusen nie przekładało się na tworzone sytuacje, ponieważ to Freiburg miał więcej oddanych strzałów na bramkę. Co prawda zaledwie jeden, ale zawsze... Gospodarze niemalże całą jedenastką bronili się we własnym polu karnym, czekając na jakieś niedokładne podanie graczy Petera Bosza, którzy cały czas grali sobie w dziadka z Freiburgiem.
Jeśli uważacie, że mecze bez kibiców nie różnią się za bardzo od sparingów czy nawet wewnętrznych gierek treningowych, to pierwsza połowa tego spotkania idealnie obrazowała taki stan rzeczy. Mnóstwo podań, zero konkretów, a i strzałów jak na lekarstwo. Dopiero w 42. minucie najbliżsi strzelenia gola byli... o dziwo gospodarze, kiedy Lucas Holer idealnie urwał się z linii spalonego obrońcy Bayeru Leverkusen, tyle że w sytuacji sam na sam uderzył obok bramki.
Bayer ma cały czas piłkę, ale nic z tego nie wynika. Podają, podają, czasem zdarza im się podać lub podać, no i i jeszcze wykonują całkiem sporo podań. #BundesTAK
— Bartek Lodko (@Bartek_Lodko) May 29, 2020
Kibicom Aptekarzy mogły stanąć teraz serca. Gdyby napastnik Freiburga trafił w pojedynku z Hradeckym to scenariusz wyglądałby dokładnie jak kilka dni temu w meczu z Wilkami. Bayer musi zakasać rękawy i stworzyć w końcu jakieś okazję bo inaczej nie będzie za ciekawie#BundesTAK
— Maciek Caban (@CabanMaciek) May 29, 2020
W drugiej odsłonie mieliśmy znacznie więcej strzałów na bramkę niż w pierwszej. W 54. minucie Bayer Leverkusen wyszedł na prowadzenie za sprawą Kaia Havertza, który dzióbnął pikę czubkiem buta, a ta przeleciała między nogami bramkarza gospodarzy. Trzeba dodać, że Havertz był też głównym architektem tej akcji, ponieważ to on podał do Baileya, a ten po chwili odegrał mu futbolówkę. Był to zarazem pierwszy celny strzał w wykonaniu "Aptekarzy". Kilkanaście minut później młody talent Bayeru doznał urazu, który wykluczył go z dalszej gry w tym spotkaniu, a w 66. minucie zastąpił go Diaby. Miejmy nadzieje, że kontuzja nie okaże się zbyt poważna i w kolejnych zmaganiach będziemy mogli podziwiać Havertza na niemieckich boiskach.
Pod koniec meczu gracze gości opadli nieco z sił, przez co do głosu zaczęli dochodzić piłkarze Freiburga. W końcówce wyprowadzili szybki kontratak, którego nie zdołali zamienić na bramkę, choć powinni. Jeśli liczyli na dwie-trzy groźne sytuacje w całym spotkaniu, głównie po kontratakach, to udało im się je stworzyć , ale nie byli w stanie zamienić ich na gola.
Kai Havertz kolejny raz pokazuje, że jest absolutnym fenomenem. W tak młodym wieku bierze niemal całą gre Bayeru na siebie, i zdecydowanie nie zawodzi. Dla mnie obok Sancho największy talent na świecie. Mbappe ma coś więcej niz telent.#BundesTAK
— Mateusz Perek (@Peru8281) May 29, 2020
Leverkusen nikomu nie oddaje piłki. To wbrew ich naturze, wbrew filozofii. Nie mogą naginać swoich podstawowych wartości dla Freiburga :)
— Tomasz Urban (@tom_ur) May 29, 2020
Bayer odkuwa się po nieudanym starciu z Wolfsburgiem, zaś Freiburg nadal bez wygranej po przerwie spowodowanej koronawirusem. Nie był to zbyt piękny mecz, chyba że ktoś jest miłośnikiem wymiany miliona podań, z których niewiele wynika. W pierwszej odsłonie wyglądało to tak, jakby piłkarze Bayeru Leverkusen wykonywali ćwiczenie na jak najdłuższe utrzymanie piłki. Już jutro kolejne zmagania na niemieckich boiskach i miejmy nadzieje, że dostarczą nam więcej emocji niż to dzisiejsze.
Dwa magiczne dotknięcia Havertza w jednej akcji. Brylant. #BundesTAK
— Tomasz Urban (@tom_ur) May 29, 2020