Havertz oddala się od Bayernu. A co z Thiago i Alabą?
Sygnały dymne, które wypuszcza w eter Bayern Monachium, sprawiają, że koniec końców marzenia kibiców o Kaiu Havertzu (być może) będzie można spłukać w sedesie. Według ostatnich doniesień "kickera", drogi piłkarza i bawarskiego klubu lekko się rozdzielają, a wiążą się one poniekąd z osobą Thiago Alcantary.
Już w sobotę spotkanie Bayer Leverkusen vs Bayern Monachium! Ten i wiele innych meczów pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem.| Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
W Bayernie klimat nadal ten sam. Albo raczej "ten Sane". Tak, skrzydłowy Manchesteru City ma być już rzekomo dogadany z Bawarczykami, ale oba kluby nadal jeszcze dyskutują na temat kwestii odstępnego. Trochę te dyskusje trwają, ale niemieckie media są chociaż zgodne co do tego, że Sane ma przy Säbener Straße największy priorytet. Ile on będzie kosztował, tyle będzie kosztował i zapewne będziemy mówić o niezłej promocji w kontekście cen przedkoronawirusowych, ale kryzys spowodowany pandemią - choć nie doprowadzi Bayernu do sytuacji podbramkowej - jednak sprawi, że gigant nie wyda latem tyle, ile planował.
Jako że Sane jest priorytetem, na drugi plan schodzi Kai Havertz. Trener Hansi Flick jest gorącym zwolennikiem zakupu pomocnika Bayeru Leverkusen i pozostałe osoby w klubie właściwie też są na tak. ALE nie jest to "bezwzględne tak". Oznacza to, że w Bayernie nie są przekonani do 21-latka w takim stopniu, aby ściągać go do klubu za wszelką cenę, co gryzie się z żądaniami Leverkusen, które nie schodzi poniżej 100 mln euro. Takiej kasy monachijczycy zdecydowanie na Havertza tego lata nie wyłożą. Środowisko piłkarza wie, co w trawie piszczy, dlatego nie ma zamiaru uzależniać się od Bayernu. Dla młodej gwiazdy Bawaria jest jednym z kierunków, ale nie jedynym, bo zainteresowane są jeszcze Real Madryt, Liverpool, oba Manchestery i Chelsea. Havertz natomiast nie planuje wybierać się do Włoch ani do PSG.
I’m old enough to remember when a 17-year-old Kai Havertz missed a Champions League match to take his exams, and some people used it as an excuse to say, “He doesn’t have elite mentality, he’ll never be a top player.”
— Zach Lowy (@ZachLowy) May 29, 2020
Let kids be kids.
Jestem wystarczająco stary, żeby pamiętać, jak 17-letni Kai Havertz ominął mecz Ligi Mistrzów z powodu egzaminu, przez co niektórzy ludzie twierdzili, że: "Nie ma mentalności zwycięzcy, nigdy nie będzie topowym piłkarzem".
W Leverkusen chcieliby utrzymać swoją perłę na jeszcze jeden sezon, ale Niemiec - wg "kickera" - chce odejść już tego lata. A skoro Bayern nie będzie w stanie go do siebie ściągnąć, Havertz wyląduje gdzieś zagranicą - no chyba że do czasu okienka transferowego coś się pozmienia. A czy coś zmienić się w ogóle może? Ano może, bo w przyszłym roku wygasa kontrakt Thiago Alcantary. Pomocnik Bawarczyków parę tygodni temu był o krok od podpisania nowej umowy, ale ostatecznie się z niej wycofał i nie wykluczone, że zmieni barwy klubowe. Bayern jednak nie chce się z nim rozstawać i może pożegnać się z nim za rok, nawet jeśli ten odszedłby wtedy za darmo. Jeśli natomiast Thiago poprosi władze klubu o odejście już w najbliższe wakacje, te nie będą robić mu specjalnych kłopotów, o ile jednak ktoś zapłaci za niego 60-80 mln euro. Dość dużo.
Hainer: Alaba jest niezwykle dobrym i doświadczonym graczem, który jest obecnie liderem w środku naszej obrony. Nasze kierownictwo działa krok po kroku.
— Gabriel Stach (@GabrielStachFCB) June 1, 2020
Flick, Mueller, Davies i Neuer otrzymali już umowy. Kolejni mają być Thiago i Alaba: Wszystko po kolei. Element po elemencie.
Odejście Alcantary może być szansą na sprowadzenie Havertza, bo raz, że znajdzie się hajs, dwa, że zrobi się wyrwa w środku pola - a 21-latek jest w stanie zagrać na każdej pozycji w pomocy i ataku. Na ten moment są to jednak tylko spekulacje i myślenie życzeniowe, bo dopiero kolejne tygodnie zaczną nam ukazywać nowe konkrety. To samo tyczy się zresztą Davida Alaby, któremu - jak Thiago - również wygasa umowa w przyszłym roku. I tak jak w przypadku Hiszpana Bayern chce zatrzymać Austriaka do jej końca, nawet kosztem oddania go potem za free. Najchętniej oczywiście podpisaliby z nim nowy kontrakt, nawet chcą mu dać podwyżkę, lecz Alabie marzy się gra w drugiej linii, a od ładnych paru lat już każdy wie, że w Bayernie raczej w pomocy występować nie będzie.