Oto i ona! Footrollowa JEDENASTKA SEZONU 2019/2020 BUNDESLIGI
Sezon Bundesligi skończył się w sobotę. Znamy mistrza, znamy spadkowiczów, znamy pucharowiczów, znamy barażowicza, znamy nic-nie-osiągnęliśmy-niczów. No a jak wg nas wygląda jedenastka najlepszych piłkarzy minionego sezonu w Deutschlandach? Sprawdźcie i napiszcie, co Wy byście zmienili!
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Bez większych ceregieli przechodzimy więc do grona top elf, która zostanie ustawiona w tradycyjnym i dobrze zbalansowanym 1-4-2-3-1, gdzie będzie i "szóstka", i "ósemka", i "dziesiątka". Nie będzie to więc żadne 1-2-0-846, żeby wcisnąć wszystkich najlepszych strzelców i asystentów. Ordnung muss sein.
BRAMKARZ - YANN SOMMER, BORUSSIA MÖNCHENGLADBACH
31 lat, 34 mecze, 40 goli wpuszczonych, 7 czystych kont
Z tego co widziałem, wiele osób w swoich jedenastkach umieszczało Manuela Neuera i faktycznie byłby to wybór uzasadniony. Sommera nie można jednak nie docenić, ponieważ w wielu spotkaniach Borussii popisywał się bardzo spektakularnymi interwencjami. Jeśli chodzi o refleks, jest to prawdopodobnie najszybszy golkiper Bundesligi, dzięki czemu w całym sezonie to właśnie on obronił najwięcej uderzeń - 126. Neuer o takiej liczbie mógł co najwyżej pomarzyć, za co w sumie powinien podziękować własnej defensywie. Sommer takiego komfortu nie miał i bardzo często pokazywał swój bramkarski kunszt. Świetnie gra również nogami, choć akurat w tej kwestii lekko obniżył loty po powrocie po koronawirusowej przerwie. Biorąc jednak pod uwagę całokształt, zasłużył na obecność tutaj.
Best Keeper: Yann Sommer
— Football Breakdown (@FootballBreakd2) June 27, 2020
1.2 Goals Conceded Per Game
3.5 Saves Per Game
7 Clean Sheets
PRAWY OBROŃCA - ACHRAF HAKIMI, BORUSSIA DORTMUND
21 lat, 33 mecze, 5 goli, 10 asyst
Wiem, że Hakimi prawym obrońcą jest co najwyżej niezłym, a w Borussii swój potencjał pokazywał na wahadle, no ale jednak trudno, żeby go do tej jedenastki nie wstawić. Marokańczyk powinien po stopach całować trenera Luciena Favre'a za to, że ten zdecydował się zmienić ustawienie drużyny na 1-3-4-3, dzięki czemu wypożyczony z Realu Madryt zawodnik stał się nagle kocurem klasy światowej. Nie ma co ukrywać, że Hakimi słynie przede wszystkim z gry do przodu, a najlepiej odnajduje się w kontrze. 21-latek był jedynym piłkarzem Bundesligi, który wykonał ponad 1000 sprintów w sezonie, a był także jej najszybszym graczem. Co jednak ciekawe, tylko trzech piłkarzy miało w lidze więcej kontaktów z piłką niż Hakimi.
Highlights de Achraf Hakimi pic.twitter.com/ZKYXW0jxRR
— Inter Latino (@inter_latino) June 27, 2020
ŚRODKOWY OBROŃCA - MATS HUMMELS, BORUSSIA DORTMUND
31 lat, 31 meczów, 1 gol, 3 asysty
Niezwykle trafiony transfer dortmundczyków, w niektórych źródłach był najwyżej ocenianym zawodnikiem zespołu, a wg not "kickera" był najlepszym obrońcą minionej kampanii (razem z Matthiasem Ginterem z Gladbach). Tak doświadczonego i jakościowego gracza w Dortmundzie potrzebowali, żeby liczyć na coś więcej niż wicemistrzostwo. Paradoks tej sytuacji jest taki, że to w zeszłym sezonie byli bliżej tytułu, mieli też więcej punktów, ale obstawiam, że z Hummelsem w składzie wówczas by to mistrzostwo zdobyli. Nieco czasu potrzebował ex-piłkarz Bayernu na to, żeby wskoczyć na swój wysoki poziom, ale gdy już to zrobił, stał się - co logiczne - opoką defensywy BVB. Podczas mizernej jesieni całego zespołu był tak naprawdę jedynym zawodnikiem, który coś tam grał. Miejsce w jedenastce sezonu w pełni zasłużone, a zobaczymy, co pokaże w następnym sezonie - jak sam to ujął, z takim składem Borussia musi walczyć z Bayernem!
Mats Hummels #BVBTSG pic.twitter.com/4Wx3nMtzmh
— Faisal HQ (@iF2is) June 27, 2020
ŚRODKOWY OBROŃCA - DAVID ALABA, BAYERN MONACHIUM
28 lat, 28 meczów, 1 gol, 1 asysta
Ale co? Jak to? Alaba na stoperze?! Dla osób nieśledzących Bundesligi regularnie musi to być szok, ale tak właśnie wygląda rzeczywistość - w minionym sezonie Austriak był przede wszystkim środkowym obrońcą. Gdy do zespołu przyszedł Hansi Flick, Alaba musiał tam grać nieco z musu, bo sytuacja kadrowa w linii defensywnej wyglądała beznadziejnie. Okazało się jednak, że 28-latek nie musi być na tej pozycji opcją awaryjną, ale kimś, kto daje niesamowitą stabilizację, pewność, kapitalnie się ustawia, nigdy nie jest spóźniony, jest szybki i potrafi wyprowadzić piłkę! Alaba jest dość niski, ma 180 cm wzrostu, ale w niczym mu to nie przeszkadzało. W zespole Flicka okazał się wręcz idealnym stoperem, który po prostu musiał znaleźć się w jedenastce sezonu!
Christian Falk: David Alaba nadal nie podjął decyzji ws. swojej przyszłości.
— Gabriel Stach (@GabrielStachFCB) June 28, 2020
Co do ostatnich plotek o rzekomym odejściu do Juventusu - Alaba w żadnym wypadku nie myśli o Serie A i Juve.
LEWY OBROŃCA - ALPHONSO DAVIES, BAYERN MONACHIUM
19 lat, 29 meczów, 3 gole, 4 asysty
Na przesunięciu Alaby do środka skorzystał ten pan, który ni z tego, ni z owego stał się jednym z najlepszych w tej chwili lewych obrońców świata. To, jak rozwinął się Davies, zaskoczyło chyba każdego i kazało oddać cesarzowi (tj. wyśmiewanemu często Hasanowi Salihamidziciowi) co cesarskie, bo to właśnie dyrektor sportowy Bayernu optował za sprowadzeniem Kanadyjczyka, najlepszego dryblera amerykańskiej MLS. 19-latek był jednak skrzydłowym i gra na lewej obronie była dla niego kompletną nowością. Tym większe było zaskoczenie, gdy zadomowił się tam jak u siebie i tak po prawdzie zaczął dawać więcej jakości... niż Alaba. Davies jest drugim najszybszym piłkarzem Bundesligi po Achrafie Hakimim, swoimi wejściami daje mnóstwo dynamiki w ofensywie, a potrafi też przekiwać kilku przeciwników. No i co ważniejsze - nie ma jakichś większych braków w obronie, bo nawet jeśli zdarzyło mu się źle ustawić, swoją szybkością i ogromnym zaangażowaniem naprawiał wszelkie swoje błędy. Błędy kolegów zresztą też.
Alphonso Davies • Rising Star 🤩🍁
— GolazoFirst (@golazofirst) June 13, 2020
- @AlphonsoDavies pic.twitter.com/yTMQjwf2yD
DEFENSYWNY POMOCNIK - JOSHUA KIMMICH, BAYERN MONACHIUM
25 lat, 33 mecze, 4 gole, 9 asyst
Gdy Flick został trenerem monachijczyków, jego decyzja była krótka: mam w dupie to, że nie ma u nas prawego obrońcy, Kimmich ma grać w pomocy! Jak postanowił, tak też zrobił i wielu pukało się w głowę. W końcu Kimmich na prawej obronie był jakimś top 3 na świecie, a w środku pola miał zostać tylko jednym z wielu bardzo dobrych. Okazało się jednak, że jako pomocnik również może prezentować klasę międzynarodową! Zresztą trzeba pamiętać, że gdy przychodził do Bayernu, był środkowym pomocnikiem, więc dla niego to nic nowego. Kimmich w minionym sezonie był synonimem drugiej linii mistrza Niemiec. Ogarniał wszystko, widział wszystko. Był w stanie asekurować tyły, pomagać w rozegraniu, a swoimi prostopadłymi podaniami i wejściami z głębi siał spustoszenie. No i to jego zajebisty lobik zapewnił wygraną nad Borussią Dortmund, która w praktyce oznaczała ósmy tytuł mistrzowski z rzędu.
BVB taraftarı olmama rağmen ben elendim beyler siz devam edin
— Uras'ın Malikanesi (@acemifenomenn) May 26, 2020
Kimmich#Bundesliga #BVBFCB pic.twitter.com/ZEZBSnuxdL
ŚRODKOWY POMOCNIK BOX TO BOX - KAI HAVERTZ, BAYER LEVERKUSEN
21 lat, 30 meczów, 12 goli, 6 asyst
Może jesień miał przeciętną, może pokazywał, że przyszedł czas na kryzys wieku juniorskiego, ale potem wrócił na właściwe tory i... zaczął nadrabiać to, co stracił w pierwszej rundzie. Havertz z czasem wszedł na taki level, że właściwie co mecz zaczął dostarczać gole i asysty, a jeśli nie bezpośrednio, to również pośrednio miał udział przy trafieniach Bayeru. Bez niego byłoby trudno ekipie Leverkusen walczyć o Ligę Mistrzów do ostatniej kolejki, bo jest to zawodnik, który nie tylko przerasta cały zespół, ale także całą ligę! Jeśli jakiś potencjalny kupiec miał jeszcze jakieś wątpliwości, czy powinien wykładać gruby hajs na pozyskanie Havertza, to po tym sezonie powinien wyzbyć się jakichkolwiek wątpliwości. Ten gość jest po prostu perłą niemieckiego szkolenia.
Wg dziennikarza Sport1, Thiago poinformował już władze Bayernu i Flicka o tym, że nie przedłuży umowy. Flick ma jeszcze nadzieję, że uda się go jednak zatrzymać.
— Tomasz Urban (@tom_ur) June 25, 2020
Bayernie, męska decyzja. Idź po Havertza. Lepszego momentu nie będzie.
PRAWE SKRZYDŁO - JADON SANCHO, BORUSSIA DORTMUND
20 lat, 32 mecze, 17 goli, 17 asyst
Takiego talentu w Bundeslidze to już chyba dawno nie było. Śmiem twierdzić, że Sancho jest gościem utalentowanym nawet bardziej od wielkiego Havertza. O ile Hummels dawał BVB stabilizację i doświadczenie, o tyle Sancho decydował o obliczu swojego zespołu w ofensywie. Widzicie zresztą, jakie ten skurczybyk liczby powykręcał! Anglik został trzecim najlepszym strzelcem Bundesligi oraz jej drugim najlepszym asystentem. Ma w sobie coś takiego, że jego wielki talent objawia się prostotą, wcale nieskomplikowanymi zagraniami, perfekcyjnym prowadzeniem piłki, a nie (najczęściej zbędnymi) fajerwerkami. Chciałoby się, aby Sancho został w Niemczech jeszcze na jeden sezon, ponieważ oglądanie go to przyjemność w najczystszej postaci.
Cztery gole i cztery asysty Kingsleya Comana w BuLi w drużynie, która strzeliła w lidze 100 goli. Francuz przez ostatnie cztery sezony zanotował mniej punktów w klasyfikacji kanadyjskiej niż Jadon Sancho w jednym sezonie.
— Maciek Zaremba (@ZarembaMac) June 29, 2020
OFENSYWNY POMOCNIK - THOMAS MÜLLER, BAYERN MONACHIUM
30 lat, 33 mecze, 8 goli, 21 asyst
Nie mogło zabraknąć w tym zestawieniu człowieka, który pod skrzydłami Hansiego Flicka został odkurzony niczym najstarsza księga czarów. Gdy Bayern był prowadzony przez Niko Kovaca, zastanawiano się, czy to aby nie jest już koniec pogodnego Tomka w ekipie z Bawarii, ponieważ jego gra nie dawała zespołowi oczekiwanej jakości. Wtedy zjawił się Flick i nagle Müller przypomniał sobie, co oznacza być raumdeuterem, czyli - dosłownie - badaczem przestrzeni, jak sam kiedyś określił swoją rolę. Blisko 31-letni Niemiec ponownie stał się kluczową postacią w ofensywie Bayernu, która nawet w najtrudniejszych warunkach była w stanie dać swojemu koledze asystę. Müller zanotował 21 ostatnich podań, dzięki czemu pobił rekord Kevina De Bruyne, który parę lat temu w barwach Wolfsburga asystował 20 razy. Co by było, gdyby były już reprezentant Niemiec złapał taką formę od samego początku sezonu?
Thomas Müller - All 21 Assists in the 2019/20 Bundesliga season
— Motzi¹⁵ (@BrazzoFCB) June 29, 2020
-RTs and likes are appreciated-pic.twitter.com/dwugV4oc2w
LEWE SKRZYDŁO - TIMO WERNER, RB LIPSK
24 lata, 34 mecze, 28 goli, 8 asyst
Nie dziwi chyba nikogo fakt, że Werner trafił tu po swoim najlepszym sezonie w karierze. Przede wszystkim na jesień szedł ramię w ramię z Robertem Lewandowskim w walce o koronę króla strzelców, ale później zluzował temat i już nie nadrobił tej różnicy. Nie zmienia to jednak faktu, że był kluczową postacią Lipska, idealnie sprofilowaną pod jego dynamiczny styl gry, nieoparty bynajmniej na posiadaniu piłki - dlatego w jedenastce sezonu swobodnie można go ustawić z lewej strony, bo i w RB zdarzały mu się takie mecze. 28 goli to nie lada wyczyn, tym bardziej że aż 17 z nich strzelił poza własnym stadionem, co oznacza, że wyrównał rekord słynnego Juppa Heynckesa z lat 70., który również 17 bramek wpakował na wyjazdach. Szkoda, że Werner w nowych rozgrywkach będzie grał w Chelsea.
Timo Werner has scored his 94th competitive goal for RB Leipzig, overtaking Daniel Frahn (93) to become the club's all-time record scorer.
— Squawka Football (@Squawka) June 27, 2020
The fairytale ending at RBL. 🎬 pic.twitter.com/Bp8MUM2wno
NAPASTNIK - ROBERT LEWANDOWSKI, BAYERN MONACHIUM
31 lat, 31 meczów, 34 gole, 4 asysty
Dziwi kogoś obecność króla strzelców i - co ogłoszono oficjalnie przez Bundesligę - najlepszego piłkarza sezonu? Setki rekordów bije raz za razem Lewandowski tak, że aż trudno za tym wszystkim nadążyć. Dla niego najważniejsze jednak jest to, że - jak sam to ujął - dopiero wchodzi w swój najlepszy okres kariery, co udowodnił właśnie teraz, wykręcając swój najlepszy wynik strzelecki w jednym sezonie. Żaden obcokrajowiec nie zdobył w trakcie jednego sezonu tylu bramek, co Polak, a tylko Gerdowi Müllerowi udawało się strzelać ich więcej (trzykrotnie), zaś Dieter Müller strzelił raz 34, jak obecnie Lewandowski. 31-letni napastnik został zresztą trzecim najskuteczniejszym zawodnikiem w historii Bundesligi i brakuje mu 32 trafień do drugiego Klausa Fischera. Co za gość...
34 and out.
— B/R Football (@brfootball) June 27, 2020
For the fifth time, Robert Lewandowski is the Bundesliga's top scorer. 🏆🏆🏆🏆🏆 pic.twitter.com/rIW9j5qdCD