Sprawy Thiago i Alaby posuwają się do przodu
Poker w sprawie Thiago Alcantary i Davida Alaby trwa w najlepsze. Od wielu tygodni w przypadku tych piłkarzy wiele jest znaków zapytania, a naprawdę mało odpowiedzi, przez co monachijczycy są w pewnym sensie zawieszeni w czasoprzestrzeni. Sprawy obu tych graczy posuwają się jednak powoli do przodu. Jeden odchodzi, drugi... nie wiadomo.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Najpierw Alcantara. Jak pewnie część z Was wie, jakiś czas temu Hiszpan był dogadany z Bayernem w sprawie przedłużenia wygasającego w przyszłym roku kontraktu i ogólnie rzecz ujmując wszyscy byli happy. 29-latek jest, jaki jest, ma słabsze momenty i wkurzające zagrania, ale tak poza wszystkim jest z niego kawał ponad solidnego grajka. W Bawarii cieszyli się więc, że dość gładko poszło z jego porozumieniem, ale wtedy Thiago... stwierdził, że jednak się rozmyśla. Włodarze klubu trochę wkurzyli się tym, że pomocnik złamał dane słowo i jednak chce odejść, ale nie mają zamiaru stawać na drodze jego szczęścia - o ile ktoś wpłaci na ich konto odpowiednią kwotę. Tym kimś chce być Liverpool.
We’re finally signing Thiago Alcantara? 😫 pic.twitter.com/44IAZatSDP
— Seth (@Lusiseth) August 13, 2020
Saga między Bayernem a "The Reds" turla się od jakiegoś czasu. A to Angole nie są przekonani do Thiago, a to nie wiedzą, czy będą w stanie zapłacić 30-40 mln euro, a to coś tam... Jürgen Klopp bardzo go jednak chce u siebie i według doniesień "Bilda" w tym tygodniu dojdzie do pierwszego oficjalnego spotkania przedstawicieli Liverpoolu z dyrektorem sportowym mistrzów Niemiec, Hasanem Salihamidziciem. Brawo oni! Kwota odstępnego na razie pozostaje kością niezgody między klubami, ale sam zawodnik podobno jest już wstępnie dogadany z Brytyjczykami. Prezes Bayernu, Karl-Heinz Rummenigge, nie miał zamiaru ukrywać, że coś się w tej sprawie dzieje i powiedział:
Musimy go zrozumieć (że wkrótce skończy 30 lat - przyp. red.). Thiago grał w najlepszym klubie w Hiszpanii, w najlepszym klubie w Niemczech i może chciałby dołączyć do czołowego klubu w Anglii.
Inaczej mają się sprawy z Davidem Alabą, którego umowa również wygasa za rok. W jego przypadku żadnego porozumienia jednak nie osiągnięto, choć tutaj Bayern nadal jest faworytem w "pozyskaniu" piłkarza. Austriak żąda jednak bardzo wysokiego wynagrodzenia i ogólnego docenienia (cokolwiek to znaczy), a jego agentem jest słynny Pini Zahavi, który miał załatwić Robertowi Lewandowskiemu transfer do Realu Madryt - nie wygrał jednak z wielkim Bayernem. Zobaczymy też, jak się będą miały sprawy z Alabą, który także jest niespecjalnie zadowolony z tego, że w klubie nie pozwolono mu grać w linii pomocy, co już od wielu lat jest jego marzeniem. W zamian tego w tym sezonie 28-latek stał się czołowym stoperem, nieco z musu, ale z bardzo skutecznym efektem.
Hansi Flick dla SB: Obrona składa się z graczy, którzy biorą na siebie odpowiedzialność: Alaba to gracz światowej klasy. Boateng odzyskał dawną formę. W pomocy Kimmich, Thiago i Goretzka tworzą wał, który również czyści w obronie. Muller jest unikalny, niemożliwy do skopiowania. pic.twitter.com/3GwchGudsv
— Gabriel Stach (@GabrielStachFCB) August 12, 2020
Rummenigge w sprawie Alaby określa się jako "ostrożny optymista" i przyznaje, że z Zahavim spotka się w trakcie trwania finałowego turnieju Ligi Mistrzów w Lizbonie. Tak się umówili z izraelskim agentem, z którym rozmowy podobno posuwają się powolutku do przodu. Prezes Bayernu nie wie jednak, czy najbliższa rozmowa z Zahavim będzie tą ostatnią i tak w praktyce pozostanie austriackiego obrońcy w Monachium wciąż stoi pod znakiem zapytania. Ja jednak jestem dziwnie spokojny o to, jak potoczy się dalsza kariera poczciwego Davida.