Drama pomiędzy Bayernem a Alabą! Sprzeczne wypowiedzi obu stron
Od dłuższego czasu Bayern Monachium nie jest w stanie dogadać się z Davidem Alabą w sprawie podpisania nowego kontraktu. Obecna umowa Austriaka wygasa w połowie 2021 roku. Wiadomym jest, że Bayern bardzo chciałby kontynuować współpracę z 28-latkiem. Alaba trafił do Monachium jeszcze jako nastolatek. Od kilku sezonów uniwersalny obrońca jest jedną z najważniejszych postaci na Allianz Arenie. Już od dłuższego czasu można było usłyszeć o chęci zawodnika na transfer do jednego z gigantów La Ligi. Niestety sprawa Alaby zaczyna stawać się coraz większą dramą za sprawą kilku nienajmilszych wypowiedzi Uliego Hoenessa czy też samego ojca zainteresowanego.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Jak donosi Bild oraz Kicker, David Alaba domaga się znacznej podwyżki. Spekuluje się o kwocie w wysokości od 20 do 25 milionów euro za sezon. Są to większe pieniądze od tych, które zarabia Robert Lewandowski, czyli absolutnie kluczowa postać w Bayernie oraz największa gwiazda całej drużyny. Zarząd Bayernu jest znany z tego, że nie lubi przepłacać i pakować się w bezmyślne wielomilionowe umowy czy też transfery. Najpierw oliwy do ognia dolał Uli Hoeness, były prezes klubu i członek rady nadzorczej. "Doradcą Davida jest chciwa pirania! Jego ojciec też jest pod jego wpływem." Zarzuty te były kierowane pod adresem słynnego agenta piłkarskiego, Piniego Zahaviego.
Uli Hoeness o Zahavim jako agencie Alaby: David posiada chciwą na pieniądze piranię jako agenta. Jego ojciec, którego bardzo lubię, z którym zawsze prowadziłem dobre rozmowy, jest pod jego wpływem. Chcemy, aby David został z nami. [Kicker]
— Gabriel Stach (@GabrielStachFCB) September 13, 2020
Niemieckie media spekulują, że izraelski agent ma żądać nawet 20-milionową prowizję dla siebie w razie osiągnięcia porozumienia pomiędzy Alabą, a jego obecnym klubem. Karl Hainz-Rummenigge z kolei apeluje do obozu piłkarza o większą pokorę przy negocjowaniu zarobków. Cały zarząd ma być zniesmaczony żądaniami (agenta?) Austriaka. Otoczenie piłkarza nie pozostało dłużne w obliczu takich komentarzy. Sam Zahavi w jednym z wywiadów stwierdził, że nie miał okazji ani razu rozmawiać z najwyżej postawionymi osobami w Bayernie.
UWAGA TOTALNY HIT OD BILDA!
— Krzysztof Matyniak (@KMatyniakFCB) September 13, 2020
Bayern zaoferował Alabie 17 milionów euro za rok gry, ale Austriak i jego agenci żądają co najmniej 20 milionów. Co więcej, Pini Zahavi oczekuje 20 milionów euro jako opłatę dla agenta przy finalizacji umowy.
Auf wiedersehen Herr David. #BundesTAK
Wreszcie przyszła pora na najświeższą wypowiedź w tej sprawie. I to nie od byle kogo. George Alaba - ojciec Davida - zaatakował zarząd monachijskiego klubu, zarzucił kłamstwa oraz manipulacje i wyraził swoje rozczarowanie brakiem szacunku w stosunku do strony jego syna. "Przyprowadziłem Davida do Bayernu, gdy był nastolatkiem. Przez te wszystkie lata miał wiele okazji, by odejść do innego klubu. Byliśmy jednak lojalni i zawsze decydowaliśmy się na pozostanie w Monachium. Nie spodziewałem się, że Bayern będzie publicznie rozpowiadał brudne kłamstwa na temat pensji i prowizji agenta. Takie stwierdzenia są obrzydliwe. Wszystko stało się dlatego, że nie zaakceptowaliśmy propozycji klubu."
George Alaba dalej: Twierdzenie, że nie możemy dojść do porozumienia w sprawie takiej płatności w momencie podpisania umowy jest jednym z tych brudnych oskarżeń. Wszystko dlatego, że nie akceptujemy liczb, które przedstawił Bayern. Mamy swoje własne stanowisko.
— Gabriel Stach (@GabrielStachFCB) September 14, 2020
Bayern mimo wszystko chce, aby Alaba był ich zawodnikiem w ostatnim roku swojego kontraktu. Może za niedługo coś się zmieni po najświeższych wypowiedziach ojca zawodnika. Obrońca był do tej pory najbardziej łączony z Realem Madryt oraz FC Barceloną. Transfer do Realu wydaje się bardzo mało prawdopodobny. "Królewscy" w tym okienku skupiają się na sprzedaży. Jeśli chodzi o "Dumę Katalonii" transfer mógłby wydawać się teraz bardziej logiczny, aczkolwiek dalej mało prawdopodobny. Plotki o Alabie w Barcy ostatnio ucichły. Wydaje się, że Ronald Koeman obecnie skupia się na pozyskaniu innych zawodników na inne pozycje. Tradycyjnie wśród zainteresowanych wymienia się również kluby z Premier League z Chelsea oraz Manchesterem United na czele.
Uli Hoeneß' statements are likely to complicate the negotiations. However, David Alaba's representatives are still hoping for an agreement [Bild] pic.twitter.com/AnoUgYorXL
— Bayern & Germany (@iMiaSanMia) September 14, 2020