Ondrej Duda odszedł z Herthy i... przysporzył Piątkowi kłopotów!
Trochę dzisiaj podziało się transferowych rzeczy w Bundeslidze. Powiem Wam więcej - było dużo wątków polskich. Bo swoje przenosiny przypieczętował doskonale przecież znany z ekstraklasy Ondrej Duda, który stał się obiektem wymiany. I to ta wymiana właśnie przywiodła do Herthy Berlin napastnika, z którym Krzysztof Piątek będzie musiał toczyć rywalizację o wyjściową jedenastkę.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Strasznie zagmatwały to między sobą Hertha oraz Kolonia - jak to przedstawicielki żeńskiej odmiany wyrazów. W każdym razie po odejściu Vedada Ibisevicia do Schalke w berlińskiej drużynie jedynym takim porządnym napastnikiem został Krzysztof Piątek. Matheus Cunha pretenduje do miana gwiazdy drużyny, okej, ale on jest rzucany po różnych pozycjach i na szpicy raczej go nie doświadczamy. Jest też Dodi Lukebakio, lecz on z kolei jest nominalnym skrzydłowym. Dlatego też Hertha postanowiła sięgnąć do swojego nabitego grubymi milionami portfela i ściągnąć z Kolonii Jhona Cordobę, który ma za sobą udany sezon.
Piątek vs Cordoba w rywalizacji o wyjściową jedenastkę Herthy. Będzie ciekawy pojedynek. https://t.co/6b9vtHaZqE
— Piotrek Tubacki (@P_Tub) September 15, 2020
Podczas swojego trzyletniego pobytu w zespole "Kozłów" Kolumbijczyk potrzebował trochę czasu, żeby skumać bluesa i wejść na odpowiedni poziom. W minionych rozgrywkach spisał się jednak bardzo dobrze i zdobył 13 goli oraz 2 asysty w 29 spotkaniach Bundesligi. Przyciągnął tym uwagę szeroko pojętych gapiów, a skoro Hertha szukała napastnika i ogólnie oferuje niezły hajs, postanowiła go po prostu kupić. Zapłaciła za Cordobę 15 mln euro, co dla Kolonii oznaczało drugą najwyższą sprzedaż w historii - dwa razy droższy był Anthony Modeste odchodzący do Chin w 2018 roku.
"Kozły" szybko jednak berlińskie pieniądze wydały. Część... wróciła do Herthy, a to za sprawą Ondreja Dudy. Słowacki pomocnik ostatnie miesiące spędził na wypożyczeniu w Anglii, na które udał się, gdy trenerem zespołu "Starej Damy" był jeszcze Jürgen Klinsmann - a polski prezydent, delikatnie rzecz ujmując, nie za bardzo się z nim dogadywał. Później, gdy Klinsmanna już w klubie nie było, dużo gadało się o tym, że Duda po powrocie ma być drużynowym wzmocnieniem, ale... no jednak nie będzie. Transfer zostanie ogłoszony wkrótce, a Kolonia zapłaci Hercie 7 mln euro, czyli w praktyce otrzyma za Cordobę... 8 mln euro i Dudę. 15 - 7 = 8. Prosta matematyka.
Żeby było jednak ciekawiej, ta resztka za długo na koncie kolończyków nie pozostanie, ponieważ ci już znaleźli sobie zastępstwo dla 27-letniego Kolumbijczyka, a jest nim Sebastian Andersson z Unionu Berlin - bardzo logiczny nabytek za 6,5 mln euro, który w minionym sezonie strzelił dla beniaminka 12 goli. W praktyce więc Kolonia zamieniła Cordobę na Anderssona i Dudę, a co to przyniesie w przyszłości? Się okaże.
Ciężko będzie miał Piątek w tej rywalizacji.
— Czarny Matt (@czarnymatt) September 15, 2020
Jest to też dobre miejsce na to, żeby powiedzieć kilka słów o nowym rywalu Piątka - który średnio szprecha po niemiecku, ale może dla niego stanowić spore zagrożenie. No, chyba że Bruno Labbadia postawi na dwie takie solidne "dziewiątki". W każdym razie Cordoba to zawodnik, który nie należy do najzwinniejszych i najzwrotniejszych, ale jest bardzo silny i potrafi się zastawić. Kawał mięcha. No i jak się rozpędzi, to potrafi biec z wielką prędkością. Bywa przy tym dość chaotyczny, strzały w ósme pięto nie zawsze są w jego wykonaniu zamierzane, ale jest od Polaka trochę bardziej doświadczony w bundesligowych bojach. Na ten moment wydaje mi się, że Kolumbijczyk jest o pół kroczku przed "Pionom", a przynajmniej ja bym wystawił ex-kolończyka, ale ta rywalizacja będzie otwarta przez cały sezon. Żaden nie odstaje od drugiego, a walka o wyjściową jedenastkę może im wyjść na dobre!