Transfer Thiago ciągle się komplikuje
Mijają dni, mijają lata, a transferu Thiago Alcantary, jak nie było, tak nie ma nadal. Liverpool ciągle szarpie się z Bayernem Monachium, a do gry postanowił wkroczyć jeszcze jeden gracz - Manchester United!
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Historia hiszpańskiego pomocnika nie jest znowu taka fajna. W Bayernie przez ostatnie lata wypracował sobie rzecz jasna bardzo mocną pozycję, ale na swoje nieszczęście pod koniec trochę nadszarpnął zaufania szefostwa. Parę miechów temu Thiago był już dogadany z Bawarczykami w sprawie przedłużenia wygasającego w przyszłym roku kontraktu, wszystko było ustalone i brakowało jedynie podpisu, lecz pomocnik... nagle się wycofał. Stwierdził, że w sumie to chce zmienić otoczenie i niespecjalnie zważał na dane już działaczom słowo. Nieładnie. Wtedy swoje oko zza cieśniny zawiesił na nim Liverpool.
Liverpool mówi Bayernowi, żeby obniżył cenę za Thiago.
— Maciej Iwanow (@Maciej_Iwanow) September 16, 2020
Manchester szantażuje BVB, że jak nie sprzeda Sancho to kupi Bale'a.
Wesołe to okienko 😆
Problemem "The Reds" jest jednak kasa i to nie zmienia się już od wielu tygodni. Początkowo Bayern chciał za Alcantarę 50-60 mln euro, ale teraz żąda już tylko 30 mln. Koronawirus i brak chęci stawania piłkarzowi na drodze - to są te czynniki, które decydują o kwocie. Dla Liverpoolu jednak... ta cena jest i tak zbyt duża, bo z racji pandemii klub ten nie jest zbyt skłonny do tego, żeby szastać sianem. Anglicy próbują namówić Niemców do obniżenia nieco ceny za 29-latka, ale ci jak na razie pozostają niewzruszeni, więc niewykluczone, że "The Reds" spróbują zaczekać z ogarnięciem tematu do stycznia, kiedy będą mogli zapewnić sobie usługi piłkarza za darmo po zakończeniu sezonu. A tę zwłokę może z kolei wykorzystać Manchester United.
Ole trying to get Regulion, Sancho, Belingham, Bale, Haaland, Thiago, Gabriel and Jack Grealish pic.twitter.com/APnigBMwK8
— Sandro (@Sandro_GLC18) September 15, 2020
"Bild" twierdzi, że "Czerwone Diabły" - zaangażowane w prawie każdą chyba plotkę transferową świata - kontaktowały się z agentem piłkarza, ale jeszcze nie z samym Bayernem. Monachijczycy są jednak świadomi tego, że Manchester jest w kontakcie z piłkarzem, co jednak nie zmienia w żaden sposób ich stanowiska - 30 mln euro, kurde! Thiago powoli zaczął nastawiać się na przenosiny do Liverpoolu, chciał go tam zresztą Jürgen Klopp, ale jak wiadomo w United też potrafią bardzo dobrze zapłacić. A o to też chodzi Alcantarze - porządny kontrakt w Premier League na zakończenie swojej kariery.