OFICJALNIE: Brak umów = koniec kariery! Bracia Bender odchodzą na emeryturę!

Do końca roku pozostało jeszcze półtora tygodnia i to jest ważny moment dla przyszłych planów klubów piłkarskich. Wówczas wielu piłkarzom pozostanie zaledwie pół roku do końca umów i będą mogli decydować o swojej przyszłości. W tym gronie są jedni z najbardziej popularnych bliźniaków w świecie piłki nożnej: Sven i Lars Benderowie. Ich obecny klub - Bayer Leverkusen - poinformował o tym, że obaj opuszczą klub po zakończeniu obecnego sezonu, ale cała sprawa nabrała nieoczekiwany zwrot. W kwietniu przyszłego roku skończą dopiero 32 lata, ale obaj zgodnie zadecydowali o zakończeniu karier. 

Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi. 

Losy Svena, jak i Larsa przez wiele lat były ze sobą powiązane. W związku z tym, że przyszli na świat w Bawarii, to ich kariery piłkarskie rozpoczęły się w tym niemieckim landzie. Pierwszym sygnałem, że ich życie zmierza w kierunku profesjonalnego futbolu, był rok 2002 i moment, gdy obaj przenieśli się do TSV 1860 Monachium. Lepszy początek zanotował jednak Lars Bender, bo to on w 2006 roku, jako siedemnastolatek, zaliczył debiut w pierwszej drużynie TSV 1860 Monachium, gdy jego brat w tym samym czasie zaliczył roczny epizod w rezerwach klubu. Być może ten moment spowodował to, że Sven spiął się i w ostatecznym rozrachunku, to właśnie on rozegrał więcej spotkań w monachijskim klubie, który w tamtych latach występował na zapleczu pierwszej Bundesligi.

Klub ze stolicy Bawarii od wielu lat przeżywa ogromne problemy finansowe i to właśnie one poniekąd przymusiły TSV do tego, aby bracia Benderowie ruszyli w świat. Latem 2009 roku obaj bracia zostali rozdzieleni i obaj trafili do dwóch, różnych klubów, a tym samym każdy zaczął pracować na własny rachunek. Przed sezonem 2009/2010 Sven Bender wpadł w oko Jürgenowi Kloppowi i tym samym przeniósł się do Borussii Dortmund. Za to Jupp Heynckes, który jest przede wszystkim kojarzony z Bayernem Monachium, w tym samym czasie prowadził Bayer Leverkusen i doświadczony szkoleniowiec wyszedł z założenia, że do jego drużyny przyda się Lars Bender. Patrząc na oba ruchy poprzez pryzmat sukcesów, więcej na zmianie barw klubowych skorzystał Sven Bender, bo trafił na złoty okres klubu z Dortmundu. To właśnie Sven może spojrzeć w oczy Larsowi i powiedzieć mu: "Stary, to ja jestem dwukrotnym mistrzem Niemiec, dwukrotnym zdobywcą Pucharu Niemiec, zwycięzcą Superpucharu kraju oraz to ja byłem o krok od tego, aby wygrać Ligę Mistrzów". 

Trzy lata temu doszło do sytuacji, gdy bliźniacy Bender ponownie spotkali się w jednej szatni. Peter Bosz - nowy trener BVB - zadecydował o tym, że Sven Bender jest nieprzydatny w Dortmundzie i może rozpocząć poszukiwania nowego klubu. Pomocną dłoń wyciągnął Bayer Leverkusen i tym samym nazwisko Bender zaczęło nabierać jeszcze większego znaczenia w ekipie "Aptekarzy", chociaż nie ma aż tak wielu meczów, gdy obaj byli na boisku w tym samym momencie. W końcu liczba 76 występów raczej na nikim nie zrobi wrażenia, ale na przeszkodzie do lepszego bilansu stanął jeden problem - niepewne zdrowie braci. To zapewne był główny czynnik tego, że Benderowie nie zrobili oszałamiającej kariery w kadrze narodowej. Obaj rozegrali łącznie 26 występów w reprezentacji Niemiec i ominęły ich sukcesy naszych zachodnich sąsiadów. Ciągłe kontuzje i brak chęci dalszej współpracy ze strony Bayeru popchnęły Svena oraz Larsa do tego, aby w bardzo młodym wieku zawiesić buty na kołku. W końcu mówimy o braciach, którzy w kwietniu przyszłego roku będą obchodzić dopiero 32. urodziny i w normalnych okolicznościach czekałyby ich jeszcze kilka lat gry na przyzwoitym poziomie. 

Autor

Mikołaj Krzywkowski

Krzywy94