Tolisso częścią większej całości
Bycie Corentinem Tolisso nie hańbi. Nie jest jednak jakąś wielką tajemnicą, że francuski pomocnik nie odgrywa przesadnie istotnej roli w Bayernie i jest typowym graczem drugiego szeregu. Gdy w 2017 roku monachijczycy zapłacili za niego 40 mln euro, oczekiwali znacznie więcej, choć oczywiście nie można powiedzieć, że Tolisso jest jakimś patałachem. Jego przygoda z klubem może się jednak wkrótce skończyć.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Już nie po raz pierwszy w ostatnim czasie Tolisso jest wypychany z Monachium. Chce Bayern czegoś więcej, ma prawo, a w 26-latku mistrzowie Niemiec upatrują całkiem konkretną szansę na ciekawy zarobek. Ile dokładnie? Na pewno nie 40 mln euro, to pewne, szczególnie w dobie pandemii i jednak spadającej wartości niepierwszoplanowego gracza bawarskiego giganta. Oprócz tego jego kontrakt wygasa za 1,5 roku, więc nadchodzące lato będzie ostatnim terminem na korzystną jeszcze sprzedaż.
Tylko kto go kupi przy tylu urazach?
— Trebor Cziwelasz (@Prawem_i_lewem) February 4, 2021
Niemieckie media twierdzą, że jeśli ktoś zaoferuje za Tolisso ponad 20 mln euro, Bayern specjalnie długo zastanawiać się nie będzie. Na razie jednak nie wiadomo, kto potencjalnie skusiłby się na usługi byłego zawodnika Olympique Lyon, choć zapewne prędzej czy później ktoś taki się pojawi. Monachijczycy mają na oku kilku ciekawych graczy, którzy mogliby zasilić ich środek pola. Mówię tutaj przede wszystkim o kierunku Mönchengladbach, gdzie za ok. 40 mln euro można ściągnąć Floriana Neuhausa lub Dennisa Zakarię. Szczególnie ten drugi piłkarz charakterystyką zbliża się do Tolisso i choć Neuhaus do cienkich bynajmniej nie należy, to jednak Zakaria mógłby się przydać w Bayernie bardziej. Ale tak tylko teoretyzuję.
No, to jeszcze w kwestii formalnej - jutro do treningów z drużyną po przerwie spowodowanej urazem mięśniowym, ma powrócić Corentin Tolisso.
— Gabriel Stach (@GabrielStachFCB) February 1, 2021
Być może Tanguy Nianzou też częściowo wznowi treningi.
W sprawie Francuza chodzi bowiem o to, że jego sprzedaż umożliwi Bawarczykom szersze działanie na rynku transferowym. Na ten moment wiadomo, że Bayern prawie na bank ściągnie do siebie Dayota Upamecano z RB Lipsk za 42,5 mln euro, a to wyczerpie ich finansowe możliwości na wielkie zakupy - taki to już mistrz Niemiec jest. Jeśli natomiast uda się sprzedaż Tolisso i/lub Michaela Cuisance'a, obecnie wypożyczonego do Marsylii, to pojawi się gotówka na kolejne większe wydatki. Nie będzie sprzedawania, nie będzie kupowania. Proste.