W Dortmundzie nadal kombinują z bramkarzami
Nie ma pełnej satysfakcji z Romana Bürkiego w Dortmundzie. Borussia poważnie myśli o zmianie na pozycji pierwszego bramkarza, choć kwestie kontraktowe nie ominęły także grającego ostatnio w kilku meczach zmiennika. Temat nie jest nowy, ale ciągle się aktualizuje.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Bürki nie jest zły. Nie jest też wybitny. Jest niezły, szczególnie na linii bramkowej, ale im dalej od słupków, tym to wygląda gorzej. Potrafi być Szwajcar kocurem, ale potrafi być też elektrykiem, którego błędy i błędziki doprowadzają do szewskiej pasji kibiców BVB. Choć 30-latek w czerwcu przedłużył swoją umowę do 2023 roku, nie jest wykluczone, że wkrótce swój podpis złoży na papierku wydrukowanym w drukarce innego klubu.
Sprzedaż Bürkiego jest bardzo możliwa. Ostatnio reprezentanta Szwajcarii na boisku nie oglądaliśmy, ponieważ z powodu kontuzji ramienia musiał zastępować go Marwin Hitz, całkiem jakościowy jak na zmiennika - choć jak na złość też kilka pomyłek popełnił. Hitz też jest Szwajcarem i też przedłużył swój kontrakt z Borussią, tyle że nie w czerwcu, a wczoraj. Związał się z dortmundczykami do 2023 roku, co w praktyce zamyka nam temat golkipera nr 2 - i jednocześnie podkreśla, że Bürki znalazł się w potrzasku, który raczej wypchnie go z BVB. 30-latek nie będzie przecież "dwójką", skoro ta rola została już obsadzona w postaci Hitza, a klub chce w jego miejsce ściągnąć kogoś innego. Trzech bramkarzy też w kadrze nie jest potrzebnych.
Czyli Burki na sprzedaż i nowy bramkarz? https://t.co/NPjFhHJ5tv
— Łukasz Koleśnik (@lukas131990) February 25, 2021
Gdzie powędruje Bürki? Nie wiadomo, jest w tej kwestii relatywnie cicho. Sky jednak podałao (podkreśliła?) nazwiska trzech kandydatów łączonych z Signal Iduna Park w tej chwili najmocniej. Nie ma wśród nich Andre Onany z Ajaxu, który za branie niedozwolonych środków został zawieszony na rok, czyli do lutego 2022. O kim więc mowa? O Peterze Gulacsim, obecnym od samego początku spekulacji, a który pojawiać się w tym gronie nie powinien. Węgier to rzecz jasna jakość o półkę wyższa niż Bürki, ma w kontrakcie niską klauzulę odstępnego, ale nie ma zamiaru ruszać się z RB Lipsk. Jest tam szczęśliwy i basta.
Sky Sports: Dean Henderson jest coraz bardziej sfrustrowany brakiem gry w Manchesterze United. #MUFC
— Koneserzy Ligi Angielskiej (@KoneserzyAng) February 25, 2021
Najnowsza plotka mówi z kolei o rezerwowym bramkarzu Manchesteru United, Deanie Hendersonie, który w poprzednim sezonie bronił regularnie na wypożyczeniu w Sheffield United - sęk w tym, że "Czerwone Diabły" chcą za niego 40 mln funtów (ok. 46 mln euro), a w Dortmundzie jeszcze nikogo nie pokopało, żeby tyle hajsu wykładać na 23-letniego Anglika. Może jednak Henderson, niezadowolony z roli rezerwowego, wywrze na United presję i obniży swoją cenę? Ostatnią sensowną propozycją jest więc Thomas Strakosha, który ostatnio nie ma łatwego życia w Lazio. 25-letni Albańczyk urodzony w Grecji byłby na pewno do kupienia za rozsądną cenę, ale jak na razie próżno szukać informacji, jakoby BVB faktycznie robiła coś w kierunku jego zatrudnienia. No i mimo wszystko można zastanawiać się, czy aby na pewno Strakosha jest kimś, na kogo chciano by wymienić w Borussii Bürkiego? Czekamy na kolejne kandydatury.