PODSUMOWANIE WEEKENDU - Gerrard mistrzem Szkocji. W Manchesterze znów czerwono!
Bundesliga
08-03-2021

PODSUMOWANIE WEEKENDU - Gerrard mistrzem Szkocji. W Manchesterze znów czerwono!

-
0
0
+
Udostępnij

Derby Madrytu, pojedynek dwóch Manchesterów, kolejna wtopa Liverpoolu czy fenomenalny wyczyn Roberta Lewandowskiego. Kto śledził bieżący weekend z uwagą, narzekać zapewne nie powinien. Doświadczył dosłownie wszystkiego i prawdopodobnie będzie na to liczył w nadchodzących tygodniach. Tymczasem bez zbędnego gadania podsumujmy to, czego doświadczyliśmy w ostatnich dniach.


Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi


Daleko od ideału i emocje, jak na piątek przystało

Nastroje panujące w szeregach Schalke 04 już dawno przekroczyły granicę, która nie pozwala na odpowiednie funkcjonowanie i co więcej, walkę o utrzymanie Bundeslidze. Ostatnie spotkania w ich wykonaniu dobitnie pokazują, iż zespół z Gelsenkirchen jest już jedną nogą na zapleczu Bundesligi. Na ich korzyść działa bowiem niewiele. Kolejne potknięcia, wysokie porażki i masa straconych punktów. To wszystko miało miejsce na przestrzeni ostatnich tygodni. Czy inaczej mogło być w piątek? Raczej nie. Piłkarze Schalke 04 znów nie wygrali. Spotkanie z Mainz zakończyło się bezbramkowym remisem i było jednym z lepszych występów w ostatnich czasie. Dlaczego? Ano dlatego, że oprócz zanotowania czystego konta, zespół z Gelsenkirchen zdołał wyszarpać punkt.

Rzadko się zdarza, abyśmy przy okazji piątkowych meczów wspominali o lidze hiszpańskiej. Tym razem zostaliśmy rozpieszczeni meczem pomiędzy Valencią a Villarrealem, które są derbami Wspólnoty Walenckiej. Spotkanie dobrze zaczęło się dla gości i wydawało się, że to Villarreal będzie górą, a tym samym zgarnie komplet punktów. Drużyna „Nietoperzy” grała jednak do końca i to Valencia w ostatnich minutach meczu przechyliła szalę zwycięstwa na swoją stronę.

Dyspozycja Wisły Kraków od momentu zatrudnienia Petera Hyballi przypomina bardzo przyjemną sinusoidę, która nie budzi powodów do niepokoju. Raz jest remis, raz zwycięstwo. Porażki zdarzają się sporadycznie, co w porównaniu z bardzo jakościowym stylem pozwala zestawiać z Białą Gwiazdę w gronie najrówniejszych zespołów w lidze. Ważne jest bowiem to, iż punktują w miarę regularnie. Nie inaczej było również w piątek. Choć starcie nie porwało i zakończyło się mało interesującym wynikiem (0:0), znów wzbogaciło konto Wisły o cenny punkt. Mimo to pod Wawelem powinni zdawać sobie sprawę z tego, iż został on zdobyty przy odrobinie szczęścia. Bo kto wie, jak potoczyłyby się losy starcia, gdyby Alex Sobczyk nie wykonał egzekucji na... samym sobie.

Sobota została zdominowana przez Roberta Lewandowskiego 

Na dziesięć spotkań przed końcem rozgrywek Robert Lewandowski jest bezapelacyjnym liderem w tabeli strzelców. Jednak to, co cieszy nas najbardziej to rekord, który z każdym kolejnym meczem wydaje się kwestią coraz bardziej oczywistą. Od fenomenalnego wyczynu Gerda Müllera dzieli go już zaledwie dziewięć bramek . Wszystko za sprawą sobotniego starcia z Borussią Dortmund. To właśnie w spotkaniu ze swoim byłym klubem reprezentant Polski trafiał trzykrotnie. Tym samym odpowiedział na dublet Erlinga Brauta Haalanda i zapewnił swojej drużynie zwycięstwo. Sam pojedynek w Monachium był zaś widowiskiem, jak na miano hitu przystało.

Sobota w Bundeslidze nie należała do faworytów. Wygrał Bayern. Dość sprawnie poradził sobie RB Lipsk, który rozprawił się na wyjeździe z Freiburgiem. I na tym kwestie oczywiste się skończyły. Po raz drugi z rzędu punktu stracił Eintracht Frankfurt. Mimo walki do ostatnich minut jedynie zremisował ze Stuttgartem. Drugą porażkę w tym roku (ostatnim razem przegrali 3 stycznia z Borussią Dortmund) zanotowali piłkarze Wolfsburgu. W ich przypadku przeszkodą nie do przejścia okazało się Hoffenheim, które nieustannie pnie się w górę. Niczym Bayer Leverkusen. Mieli kryzys? No mieli. Wszystko wskazuje jednak na to, iż zdołali go zażegnać. W jednym z hitów opędzlowali Borussię Mönchengladbach (1:0).

Raz się wygrywa, raz się przegrywa, powinno brzmieć motto Arsenalu. "Kanonierzy", którzy w trwających rozgrywkach równością nie grzeszą, ponownie stracili punkty w sobotę. Zrobili to własne życzenie. Bo jak inaczej określić trafienie dla rywali, który w kierunku bramki nawet nie strzelał? Odpowiedź na to pytanie zna jedynie Granit Xhaka. To właśnie po jego zagraniu piłkę w siatce "umieścił" Chris Wood. Arsenal ostatecznie zremisował (1:1). Na zwycięską ścieżkę wróciło Leicester City. Popularne "Lisy" rozprawiły się na wyjeździe z Brighton.

W Polsce wszystko pozostaje po staremu. Raz jest lepiej, raz jest gorzej. Sęk w tym, iż w żadnym z wypadków nie było wybitnie. Na dzień dobry punktami podzieliły się Lechia Gdańsk oraz Podbeskidzie. Po raz kolejny w tym sezonie skompromitowała się Jagiellonia Białystok. Zespół Bogdana Zająca został rozniesiony przez Zagłębie Lubin. Autorem tego wyczynu został Filip Starzyński, dla którego początek marca jest wręcz fenomenalny. Pomocnik "Miedziowych" zdobył w tym czasie cztery bramki i zanotował dwie asysty. Dodajmy, iż dokonał tego w trakcie zaledwie dwóch spotkań. Kolejne punkty stracił natomiast Raków Częstochowa. W pojedynku kończącym sobotnie starcia bezbramkowo zremisował z Cracovią. 

W momencie, gdy Robert Lewandowski punktował Borussię Dortmund, w nieco mniej widowiskowym stylu brylował Wojciech Szczęsny. Bramkarz Juventusu ponownie wykonywał swe obowiązki wzorowo. Można więc zaryzykować, iż w pewnym stopniu przyczynił się do zwycięstwa nad Lazio. Mimo to wszelkie zasługi powinny przypaść Alvaro Moracie. Co by nie mówić, to właśnie Hiszpan poprowadził swój zespól do triumfu (3:1), gdy u boku nie było Cristiano Ronaldo.

Sobota w Hiszpanii miała być głównie zarezerwowana dla Barcelony pewnie pokonującej Osasunę. Znalazła się jednak drużyna, która zaintrygowała swoją postawą. To Elche, które do tego weekendu okupowało miejsce w strefie spadkowej. Zdołali się z niej wydostać za sprawą nieoczekiwanego zwycięstwa nad Sevillą. Wracając jeszcze do „Dumy Katalonii”, to Katalończycy pewnie wykonali swoje zadanie, wskoczyli na pozycję wicelidera i czekali na rozstrzygnięcia w niedzielnych derbach Madrytu.


W niedzielę poznaliśmy pierwsze rozstrzygnięcia

Jeśli o rozwianiu pierwszych niewiadomych mowa to możemy rozpocząć od Szkocji. Po raz 55. w historii tytuł mistrza kraju zapewnili sobie piłkarze Rangers. Ekipa prowadzona przez Stevena Gerrarda dokonała tego bez wychodzenia na boisko. W niedzielę uległ bowiem odwieczny rywal. Celtic Glasgow jedynie zremisował na wyjeździe z Dundee United i tym oto akcentem przerwał serię dziesięciu lat na szczycie. Nowym mistrzem Szkocji zostało właśnie Rangers. Gratulujemy!

Niedzielne zmagania na angielskich boiskach stały pod znakiem prawdziwego hitu, czyli derbów Manchesteru. City podejmowało United i z pewnością to gospodarzy można było stawiać w roli faworyta tej rywalizacji. Tymczasem „Czerwone Diabły” sprawiły nie lada psikusa i wygrały na Etihad Stadium 2:0 dzięki trafieniom Bruno Fernandesa oraz Luke’a Shawa. We wcześniej rozgrywanym meczu na Anfield na starcie z Liverpoolem pojechało Fulham. Londyńczycy wygrali 1:0 i może kiedyś napisalibyśmy, że sprawili niespodziankę, ale jeśli spojrzymy na ostatnie domowe wyniki „The Reds” to w sumie można było przewidzieć taką kolej zdarzeń. Dzień zamknęliśmy rywalizacją londyńską, w której Tottenham podejmował Crystal Palace. Podopieczni Jose Mourinho byli uważani za zdecydowanego faworyta tego starcia i sprostali tym oczekiwaniom. Rozbili rywali aż 4:1, a po dublecie ustrzelili Gareth Bale oraz Harry Kane. Honorowe trafienie dla gości zanotował Christian Benteke.

Drugi tydzień z rzędu niedziela z ekstraklasą obfitowała w aż trzy spotkania. Na pierwszy ogień dostaliśmy rywalizację Piastem Gliwice ze Stalą Mielec. Przez dużą część tego starcia można było odnieść wrażenie, że mielczanie są blisko wywiezienia kompletu punktów z Gliwic. Jednak ich nieskuteczność i konkretność zawodników Piasta sprawiły, że ostatecznie to podopieczni Waldemara Fornalika zgarnęli pełną pulę (2:1). Następnie przenieśliśmy się do Szczecina, gdzie Pogoń grała z Lechem Poznań. Ostatnie wyniki tych zespołów były zupełnie różne. Lech wygrał dwa poprzednie ligowe spotkania, a Pogoń w tym samym czasie ponosiła porażki. Dziś ta tendencja została utrzymana i „Kolejorz” wygrał dzięki trafieniu Bartosza Salamona. Dzień kończyliśmy we Wrocławiu starciem Śląska z Legią, która dzięki wynikom Rakowa i Pogoni miała otwartą autostradę w drodze do zbliżenia się do mistrzostwa. Wystarczyło tylko wygrać i właśnie to uczynili gracze Czesława Michniewicza, a jedyną bramkę w tym meczu zdobył Paweł Wszołek.

Na Półwyspie Apenińskim mieliśmy trzy spotkania z udziałem drużyn walczących o najwyższe lokaty. Na pierwszy ogień poszła Roma podejmująca Genoę. Rzymianie nie mieli łatwiej przeprawy, bo o końcowy rezultat musieli drżeć do ostatniej minuty. Ostatecznie zwyciężyli 1:0 dzięki bramce Gianluci Manciniego. Następnie Milan chciał trochę podgonić Inter, a w tym celu musiał zwyciężyć na wyjeździe z Hellasem. Czy udało mu się to? Jeszcze jak. Po golu zdobyli Rade Krunić i Diogo Dalot, Donnarumma zachował czyste konto i punkty pojechały do Mediolanu. Ozdobą tej rywalizacji była przepiękna bramka Krunicia. Musicie to zobaczyć! Na zakończenie dnia Napoli podejmowało Bolonię, czyli czekało nas polskie starcie. Naprzeciw siebie stanęli Piotr Zieliński i Łukasz Skorupski. Górą byli neapolitańczycy, a pomocnik reprezentacji Polski zaliczył znakomitą asystę przy trafieniach Lorenzo Insigne i Victora Osimhena.

Mecz na Wanda Metropolitano przyciągał największą uwagę, bo mierzyli się lider z mistrzem. Wielu wydawało się, że ten mecz na dobrą sprawę rozstrzygnie kwestię mistrzostwa. Tak się jednak nie stało, bo derby Madrytu skończyły się podziałem punktów. Z takiego obrotu spraw na pewno nie cieszą się w obozie Atletico, bo oni prowadzili praktycznie do końcowych minut meczu i wydawało się, że po tym weekendzie powiększą swoją przewagę nad resztą stawki. Aż do głosu doszedł Karim Benzema i to Francuz zapewnił „Królewskim” jeden punkt. Najbardziej interesujący mecz niedzieli w Hiszpanii, wbrew pozorom, rozpoczął się kilka godzin przed pierwszym gwizdkiem meczu w stolicy. Drużyny Hueski oraz Celty Vigo zagrały bardzo ofensywnie i dzięki temu byliśmy świadkami aż siedmiu goli, a zwycięstwo ostatecznie przypadło Celcie. Na koniec dnia czekał nas mecz drużyn z środka tabeli, które jednak potrafią grać w piłkę i parokrotnie zdążyły to pokazać. Na przestrzeni całego meczu bliżej zwycięstwa byli piłkarze Athletiku i ostatecznie dopięli swego za sprawą gola zdobytego w doliczonym czasie gry. Baskowie w meczu z Granadą mogli już wcześniej zapewnić sobie spokój, ale niewykorzystany rzut karny dodał jedynie pikanterii w tym starciu.

 

Komentarze0
Musisz być zalogowany aby dodawać komentarze.

Najnowsze

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej
-
+9
+9
+
Udostępnij
Główne
10-05-2024

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej

FATALNE STATYSTYKI Viniciusa w el. do MŚ 2026! O.o
-
+36
+36
+
Udostępnij
Grafiki
23-11-2024

FATALNE STATYSTYKI Viniciusa w el. do MŚ 2026! O.o

HIT! Oto CEL na wzmocnienie dla Realu Madryt!
-
+36
+36
+
Udostępnij
Grafiki
23-11-2024

HIT! Oto CEL na wzmocnienie dla Realu Madryt!

PAMIĘTNE SKŁADY z półfinału LM 2010! <3
-
+31
+31
+
Udostępnij
Grafiki
23-11-2024

PAMIĘTNE SKŁADY z półfinału LM 2010! <3

Tak jeden z użytkowników X PODSUMOWAŁ KADENCJĘ PROBIERZA xD
-
+31
+31
+
Udostępnij
Grafiki
23-11-2024

Tak jeden z użytkowników X PODSUMOWAŁ KADENCJĘ PROBIERZA xD

Tak Neymar WSPIERA Viniciusa na swoim stories!
-
+25
+25
+
Udostępnij
Grafiki
23-11-2024

Tak Neymar WSPIERA Viniciusa na swoim stories!

Tak wyglądała klasyfikacja strzelców Premier League 2007/08!
-
+15
+15
+
Udostępnij
Grafiki
23-11-2024

Tak wyglądała klasyfikacja strzelców Premier League 2007/08!

CYTAT Jakuba Rzeźniczaka z grafiki promującej FAME MMA xD
-
+27
+27
+
Udostępnij
Grafiki
23-11-2024

CYTAT Jakuba Rzeźniczaka z grafiki promującej FAME MMA xD

Oto LICZBY Viniciusa z ostatniego meczu z Urugwajem xD
-
+25
+25
+
Udostępnij
Grafiki
23-11-2024

Oto LICZBY Viniciusa z ostatniego meczu z Urugwajem xD

Lewandowski naśladujący Pepa Guardiole... xD [VIDEO]
-
+22
+22
+
Udostępnij
Video
23-11-2024

Lewandowski naśladujący Pepa Guardiole... xD [VIDEO]