GUMNY and DUDA show! - oko na Polaka
Niemrawy, nijaki, bezjajeczny, nudny, apatyczny. Taki przez większość tego sezonu był Robert Gumny, ale dzisiaj się to zmieniło. Choć popis dawał początkowo Ondrej Duda, znany doskonale polskim kibicom, to potem na boisku pojawił się były obrońca Lecha Poznań i również zaprezentował WYJĄTKOWO dobry poziom!
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Raz na wozie, raz pod wozem. Raz w podstawie, raz na ławce. Dzisiaj Gumny pierwszy gwizdek usłyszał siedząc wygodnie na nieźle sobie znanym fotelu rezerwowego, a jego koledzy pokazali jak... się nie gra. Augsburg po 33. minutach przegrywał u siebie ze znajdującą się w strefie spadkowej Kolonią 0:3, a kapitalnie spisywał się Ondrej Duda, który parę lat temu pokazał się Europie w barwach Legii Warszawa. Od jakiegoś czasu Słowak reprezentuje barwy "Kozłów" i jest tam jedną z ważniejszych postaci. W 8. i 33. minucie prezydent walnął dwa takie gole, że ręce same składały się do oklasków, a szczególnie pierwszy - wolejem po widłach - mógł się podobać. Takiego właśnie Andrzeja nam potrzeba!
HOLY JESUS CHRIST ONDREJ DUDA
— 1. FC Cologne (@fckoeln_en) April 23, 2021
Robert Gumny strzela debiutanckiego gola dla Augsburga! Dobitka po zamieszaniu w polu karnym, ale brawa za czujność. Mecz zaczął na ławce. #bundesTAK
— Piotrek Tubacki (@P_Tub) April 23, 2021
Gumny na boisku pojawił się w 42. minucie w miejsce słabego Raphaela Frambergera i... od razu zaczął ciorać! Co prawda jeszcze przed przerwą zobaczył żółtą kartkę, ale paradoksalnie wyszło mu to na dobre. W drugiej połowie, już w 54. minucie, polski defensor trafił do siatki, wykazując się świetną czujnością w polu karnym Kolonii i dobijając piłkę do bramki. Po paru minutach Ruben Vargas strzelił na 2:3 i ogólnie zrobiło się wesoło, a nakręcający się Gumny śmigał po skrzydle niczym skrzydłowy. Wychowanek Lecha oddał jeszcze drugie uderzenie, głową, ale gracz "Kozłów" wybił futbolówkę z linii bramkowej! Ale to były show 22-latka!
Centry, bohaterskie odbiory, walka - wszystko to dzisiaj pokazywał Gumny. W jednej sytuacji przeciwnik prawie przestawił mu kolano, a było to dość bolesne, co wyraźnie pokazała mina poznaniaka. Na szczęście nic mu się nie stało i "Guma" momentalnie wrócił do harowania, dzięki czemu był dziś zdecydowanie najlepszym graczem Augsburga. Po drugiej stronie brylował Duda, co jasno pokazuje, że ekstraklasa jest lepsza od Bundesligi. Dziękuję, dobranoc.