Wymiana Bayernu i Chelsea. Gwiazda ma trafić do Londynu
Sensacyjne doniesienia z Francji – według informacji ujawnionych przez portal "L'Equipe" szkoleniowiec Chelsea, Thomas Tuchel zamierza dokonać zemsty na Bayernie i podebrać mu jednego z czołowych graczy. A na poważnie – łakomym kąskiem dla tegorocznego triumfatora Ligi Mistrzów stał się Kingsley Coman. Reprezentant Francji miałby trafić do Londynu już latem bieżącego roku i nieco ułatwić transfer jednego z graczy "The Blues".
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi
Na ocenę sytuacji być może jest jeszcze za wcześnie, aczkolwiek nie jest tajemnicą, iż ostatnie miesiące nieco popsuły relację pomiędzy zawodnikiem oraz klubem. Niby nic wielkiego. Wszystko zaczęło się zaraz po zakończeniu rozgrywek Bundesligi. Pomimo tego, że mistrzostwo kraju powinno łączyć, a nie dzielić, w Bawarii do owych podziałów doszło dość nieoczekiwanie i zamiast nowego kontraktu dla reprezentanta Francji, który zresztą sam zaproponował, wyszedł dość poważny problem. Czołowa postać Bayernu Monachium straciła na zaufaniu, momentalnie zaczęto ją łączyć z ewentualnymi przenosinami do jednego z większych klubów w Europie i wiele wskazuje na to, że prędzej czy później może do tego dojść. Tym bardziej że chętnych również nie brakuje.
Manchester City, Liverpool & especially Chelsea are interested in Kingsley Coman. Thomas Tuchel is fan of the Frenchman. Chelsea would like to include Callum Hudson-Odoi in a deal. Julian Nagelsmann, however, appreciates Coman's qualities and is determined to keep him [@lequipe]
— Bayern & Germany (@iMiaSanMia) July 18, 2021
Jeszcze niedawno chrapkę na Kingsleya Comana miały dwa kluby, Manchester United oraz Paris Saint-Germain. Do pewnego momentu wydawało się, że to właśnie w jednym z nich zagra 25-latek w nadchodzących rozgrywkach. Sprawa była poważna. Zainicjowano pierwsze rozmowy. Nikt nie ukrywał, że owe zainteresowanie faktycznie istnieje. Faktycznie było, aczkolwiek ruchy wykonane przez obie strony mówią, iż kolejnych może już nie być. Zarówno Manchester United, jak i Paris Saint-Germain wzmocnili się pod sam korek. Na Old Trafford trafił dotychczasowy gracz Borussii Dortmund, Jadon Sancho. Ekipa wicemistrza Francji również nie wygląda najgorzej. Uzupełniony przez wielkie osobistości zespół prezentuje się potężnie, a każdy kolejny transfer mógłby wywołać nie tylko przepych w składzie, ale również liczne problemy. Głównie podyktowane przez Finansowe Fair Play.
Taki rozkład zdarzeń sprawił, że zainteresowanie ze strony powyższych klubów ucichło. Albo nie ma go wcale, albo jest wręcz marginalne, co nie przekreśla szans na ewentualny transfer za granicę.
Według informacji ujawnionej przez portal "L'Equipe" pozyskanie reprezentanta Francji rozważają działacze Chelsea. Sam pomysł zrodził się zaś w głowie szkoleniowca tegorocznego zwycięzcy Ligi Mistrzów, Thomasa Tuchela i to właśnie on forsuje opcję wzmocnienia ataku graczem Bayernu Monachium. Warunek jest jednak jeden. Do transakcji z udziałem 25-latka musi zostać włączony jeden z zawodników, wszak wycena podyktowana przez mistrzów Niemiec, nie tylko powala na kolana, ale także naraża stołeczny zespół na poważne straty finansowe. Co więc zamierzają wymyślić w Londynie? A jakże inaczej. Chcą zrobić krok w tył, cofnąć się o dwa lata wstecz i zaoferować wymianę wzbogaconą o dość konkretny wkład pieniężny. Z informacji ujawnionej przez powyższe źródło wynika, że do Bawarii miałby trafić Callum Hudson-Odoi. Trzykrotny reprezentant Anglii znalazł się na radarze Bayernu już dawno, dawno temu, choć wiele wskazuje na to, iż do samej transakcji może dojść dopiero teraz.
Szczerze? O ile sam transfer byłby naprawdę ciekawy, wszak do Londynu trafiłby gracz o nieprzeciętnych umiejętnościach i całkiem przyzwoitych liczbach (5 bramek i 12 asyst w poprzednich rozgrywkach zezwala na określanie go mianem gwiazdy), o tyle Bayern pozyskałby gracza jedynie rokującego.
L’Equipe: Kingsley Coman znajduje się na celowniku kilku klubów z Premier League. Liverpool, Manchester City oraz Chelsea bacznie monitorują sytuację francuskiego skrzydłowego w Bayernie Monachium. pic.twitter.com/ww91B16G5Z
— Gabriel Stach (@GabrielStachPL) July 18, 2021