To oni ZAWOJOWALI Bundesligę. TOP 5 piłkarzy weekendu
Za 100 lat raczej nikt nie będzie wspominał kończącej się kolejki Bundesligi, ale to nie znaczy, że nic się w ten weekend w Niemczech nie działo. Na boiskach za Odrą wyróżniło się szczególnie 5 postaci, których występy postanowiliśmy Wam przybliżyć.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
5. Oliver Baumann, Hoffenheim
Wpuścił 3 gole? Wpuścił. Czy decydujący gol dla Borussii Dortmund wpadł w doliczonym czasie gry, chwilę po tym, gdy Hoffenheim wywalczyło remis? Dokładnie. Czy mimo tego powoływany ostatnio do reprezentacji Niemiec golkiper zasłużył na wyróżnienie? Jak najbardziej. Gdyby nie on, TSG przegrałoby znacznie wyżej niż 2:3. Obronił 10 uderzeń BVB, z czego dwa wprost niemożliwe do wyjęcia w samej końcówce. Sęk w tym, że trzecia była "lufka" Erlinga Haalanda, która urwała siatkę. Baumann został przez wielu uznany za zawodnika meczu, a mimo 3 kapitulacji niejeden niemiecki ekspert wystawił mu jedynkę - czyli weltklasse.
Hoffenheim nie ma się czego wstydzić po dzisiejszym meczu. Dobry mecz w jego wykonaniu, a przede wszystkim do wyróżnienia Baumann, który bronił strzały głównie Malena, strzelec bramki Baumgantner i Geiger. W tym sezonie jeszcze namieszają! #domBundesligi
— Adrian Malanowski (@BundesMalan) August 27, 2021
4. Jamal Musiala, Bayern Monachium
Zachwyty nad tym 18-latkiem z każdym tygodniem są coraz większe. Już od pierwszych swoich dni w Bayernie pokazywał, że poziom prowadzenia piłki przez niego stoi na takim poziomie, że sam Lionel Messi by się tego nie powstydził. No, trochę szlifów musi oczywiście jeszcze zebrać, ale fakty są też takie, że obecnie właśnie z Musiali monachijczycy mają najwięcej pożytku na skrzydle - sorry, Leroy. Bywa czasem lekko nieokrzesany, wiadomo, to młodzian, chęci czasem przewyższają sens konkretnego działania w danej chwili. Jako skrzydłowy schodzący do środka zanotował aż 90% celności podań, zaliczył najwięcej dryblingów na boisku. Perła.
No i jeszcze jedna refleksja po wczorajszym meczu. Oglądanie z wysokości trybun Musiali, to uczta dla oczu. Brylancik. Pozytywnie bezczelny piłkarz. Pytałem też Nagelsmanna w rozmówce pomeczowej o jego docelową pozycję. Odpowiedział, że ofensywna 8 schodząca z lewej strony.
— Tomasz Urban (@tom_ur) August 29, 2021
3. Florian Wirtz, Bayer Leverkusen
W Leverkusen mają ambicje, by powalczyć w tym sezonie o coś więcej (czyli pewną Ligę Mistrzów), a jak wiadomo, do tego kluczowa jest odpowiednia szeroka kadra i ławka rezerwowych. Jeśli w trakcie meczu na boisku melduje się taki gość, jak Wirtz, to aż trudno w jakikolwiek sposób wątpić w potencjalny sukces Bayeru. "Die Werkself" prowadzili ze słabiutkim Augsburgiem 2:1, ale nie było idealnie, bo oba gole zdobyli dla nich... właśnie augsburczycy. W 65. minucie na murawie zjawił się wspomniany 18-latek, rzucił nieco magii, dał asystę, dał gola - wynik 4:1. Dziękuję, dobranoc.
Nieprawdopodobnie efektywny jest Florian Wirtz. 36 minut w Bundeslidze w tym sezonie - bramka i 2 asysty #domBundesligi
— Benji (@BeniaminKania8) August 28, 2021
2. Jude Bellingham, Borussia Dortmund
Baumann? Okej, świetny w Hoffenheim. Natomiast w zespole zwycięzców absolutnym numerem 1 był właśnie młody Anglik, kolejny piłkarz z rocznik 2003 w naszym zestawieniu! Bellingham z każdym miesiącem w BVB prezentuje się coraz lepiej, jego aklimatyzacja w Niemczech przebiega wzorowo. Jeszcze przed transferem do Bundesligi mówiło się o nim, że to gość z kapitalnym potencjałem na światowego box-to-box, a w systemie trenera Marco Rosego - z rombem/diamentem w środku pola - atuty 18-latka są pokazywane w pełnej krasie. Liczby? Jak najbardziej. Strzelił Hoffenheim gola, przy jednym asystował, kilka razy ośmieszył rywali mieszanką techniki, dryblingu i waleczności. 2 kluczowe podania, 80% celności podań na bardzo intensywnej pozycji - było dobrze.
Jude Bellingham-remember the name-co za piłkarz w tak młodym wieku!🔥Świetny strzał.
— Antek Tomkowski (@PolskiCalcioFan) August 27, 2021
Juventus MUSI częściej wyszukiwać i ściągać do klubu takie perełki jak to robi BVB, trochę im go aż zazdroszczę😜
Dawać BVB, dobić ich!#domBundesligi #BVBtsg
1. Robert Lewandowski, Bayern Monachium
Pierwszy hat-trick Polaka w tym sezonie stał się faktem. Rywalem, który musiał przyjąć to na klatę (albo inną część ciała), była Hertha Berlin. Tak, ta sama Hertha, która w minionym sezonie - też na jesień - przegrała z Bawarczykami 3:4, dostając od "Lewego"... 4 gole. Takie życie. Lewandowski o rekordach nie mówi, koncentruje się na każdym kolejnym spotkaniu, ciągle podkreśla, że czuje się wybitnie i jest głodny bramek i sukcesów. No i kto wie, jak będzie? W poprzednim sezonie zapakował przecież rekordowe 41 goli, ale kilka meczów opuścił z powodu kontuzji. To co, tym razem zdrowie dopisze, a wynik zostanie wyśrubowany? Joshua Kimmich mówił - tylko Lewandowskiego stać na to, aby przekroczyć ów 41 bramek. Trener Julian Nagelsmann o swoim napastników mówił tak:
Jest zawodnikiem, który niesamowicie porusza się między liniami. Nie jest klasycznym „lisem pola karnego”. Jest bardzo elastyczny i zawsze chce zdobywać gole. Oprócz tego „Lewy” zawsze słucha i stara się wdrażać w swoją grę wiele elementów. Zawsze można z nim o tym porozmawiać.
Robert Lewandowski o meczu z Herthą: Mieliśmy cały mecz pod kontrolą, stworzyliśmy sobie wiele szans i zdobyliśmy pięć bramek. Osiągnęliśmy wszystko, co sobie założyliśmy przed meczem. [Sky]
— Gabriel Stach #4everGerd (@GabrielStachPL) August 29, 2021