Czy Aptekarze WYLECZĄ BvB z futbolu?

Sezon 2021/2022 ledwo wystartował, a mamy za sobą już mecze reprezentacyjne i trzy kolejki ligowe Bundesligi. W kolejnej, 4. kolejce czekają nas dwa nie lada starcia. Do Leverkusen z zamiarem zdobycia kompletu punktów przybędzie Borussia Dortmund, natomiast z Lipskiem zmierzy się Bayern. Skupiając się jednak na pierwszym z tych spotkań zauważyć należy ponadprzeciętny potencjał na PRZEWIDOWISKO!

Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.

22 - tylu zawodników obu drużyn łącznie nie będzie mogło wybiegnąć na murawę w tym wielkim meczu. Siedmiu z nich to piłkarze gospodarzy, spośród nich aż trzech zostało wykluczonych z najbliższych dni rozgrywek za sprawą udziału w meczach swoich południowoamerykańskich reprezentacji. Absencja Aranguiza, Bellarabiego, Baumgartlingera, Palaciosa czy Tapsoby z pewnością odbije się na sile rażenia zespołu prowadzonego przez Gerardo Seoane, jednak to żółto-czarni mają prawdziwy "szpital"! 15 nieobecnych, w tym kilka postaci pierwszoplanowych - Can, Hazard, Reus, Hummels, Schmelzer, Schulz czy Reyna. Nie wystąpi nawet dobrze zapowiadający się stoper, Mateu Morey, który wciąż boryka się z dotkliwą kontuzją kolana.

Co ŁĄCZY obie drużyny?

Szkoleniowiec - nowy sezon, nowa ławka! W przypadku obu ekip po kwadracie przy linii bocznej boiska przeznaczonym dla trenerów skakać będą nowi dżentelmeni. Borussia zatrudniła Marco Rose, który z powodzeniem prowadził w 88 spotkaniach Borussię... Munchengladbach, natomiast gospodarze postawili na Gerardo Seoane. Mniej doświadczony, szwajcarski szkoleniowiec swoją najznamienitszą dotychczas część kariery "przesiedział" w Brnie, gdzie prowadząc Young Boys poprowadził swoich zawodników do 3-krotnego mistrzostwa ligowego, wygrał ponadto puchar kraju.

Aspiracje - "Aptekarze" liczą na nowe rozdanie, które pozwoli im na dobre zasiąść do stołu opatrzonego tabliczką "kandydaci do Ligi Mistrzów". Mając na uwadze fakt, iż Haalandowi będzie za moment dalej niż bliżej do BvB, a Sancho już się wyniósł można odnieść wrażenie, iż poziom solidnych niemieckich klubów delikatnie się wyrównuje. Od przeszło półtorej roku świetnie prezentuje się Wolfsburg, swoją markę zbudował Lipsk, Borussia stara się utrzymać w czołówce, a Bayer czy Eintracht to drużyny o wielkim potencjale. Pomimo słabego startu sezonu przez "SGE" (porażka i dwa remisy) wciąż wszystko jest w ich nogach.

Kibice - zarówno Borussia jak i Bayer to kluby o rzeszy kibiców za naszą zachodnią granicą. Choć bardziej popularna wydaje się być "żółta ściana" na stadionie Signal Iduna Park, to atmosfera na obu obiektach może przyprawić o gęsią skórkę. W przypadku obu klubów otoczenie całego projektu jest niezwykle natchnione, zjednoczone i w pełni oddane swoim idolom. Takie warunki pracy to prawdziwa zaleta i as w rękawie, który może pomóc osiągnąć oczekiwane przez zarządy rezultaty.

Piękne mecze - historia spotkań bezpośrednich między branymi na tapetę bohaterami jest bardzo kolorowa. Od 2016 roku mierzyli się oni 10-krotnie, z czego remis padł jedynie... raz, w 2017 roku. W tym czasie padło 45 bramek, co daje średnią 4,5 gola na mecz. Częściej górą byli "Borussen", gdyż 6-krotnie. Jednak aż w dwóch z ostatnich trzech bezpośrednich występów obu ekip wyższość BvB musiała uznać wyższość rywali z Leverkusen. Czyżby obiecujący dla "Aptekarzy" trend miał się nasilać? Z pewnością przebywający od przeszło 9 lat w klubie Marco Reus zrobi wszystko co w jego mocy, aby to jego ukochani żółto-czarni zaznali smaku kompletu punktów!

Autor

Jakub Stawski

average_jamess