Co dalej z NIKLASEM SÜLE?
Takie pytania pada w Monachium już od dłuższego czasu. 26-letni obrońca swoje w Bayernie grywa, ale z racji wygasającego po sezonie kontraktu jego przyszłość nie jest przesądzona. W kuluarach mówi się o pewnych wyraźnych tendencjach.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Süle miał w Bawarii lepsze i gorsze chwile. W pierwszym sezonie grał sporo, ale jednak każdy doskonale wiedział, że podstawowym duetem stoperów jest w zespole para Jerome Boateng - Mats Hummels. Niemiec zagrał 42 spotkania, czyli tyle samo, co w kolejnych rozgrywkach, choć można było odnieść wrażenie, że jego notowania w zespole wyraźnie wzrosły. Sezon 2019/20 Süle natomiast praktycznie w całości stracił z powodu kontuzji, a była to rzecz kluczowa, dzięki której... ten być może w ogóle jeszcze w klubie jest.
Niklas #Sule zerwał więzadła krzyżowe i czeka go kilkumiesięczna przerwa 🤕❌#Bayern ma spore problemy w defensywie 🔴 #Bundestak #bundesliga pic.twitter.com/ZeJ1mYfPPe
— Krótka Piłka (@Krotka_Pilka_) October 21, 2019
Niedawno bowiem wyciekły do mediów wiadomości, jakie piłkarz miał wysyłać do swojego agenta na Whats Appie. Ogólnie cała sprawa wyszła na jaw, gdy dwóch menadżerów zawodnika lekko się ze sobą spinało, a jeden z nich, chcąc udowodnić swoją ważność, przesłał drugiemu to, o czym rozmawiał z rosłym obrońcą. A ten w 2018 i 2019 roku pisał mu wprost - znajdź mi coś w Premier League! Süle najbardziej chciał iść do Manchesteru United, odpowiadał mu też Tottenham, ale ogólnie był otwarty na każdy zespół angielskiej czołówki. Wspomniana kontuzja więzadeł pokrzyżowała jednak plany jego transferu, lecz nigdy całkowicie go nie przekreśliła.
W poprzednim sezonie Süle przez większość czasu był do dyspozycji trenera, ale jego gra nie była już tak przekonująca. Sami kibice Bayernu zaczynali irytować się niefrasobliwością Niemca, a temat Premier League brzęczał w uszach niczym dzwon, gdy mocno się w niego uderzy. Teraz temat powrócił ze zdwojoną siłą. Kontrakt 26-latka wygasa po sezonie i jak na razie trudno stwierdzić, czy zostanie przedłużony.
It looks like Bayern might possibly be planning for a Rudiger contingency plan if Niklas Sule doesn’t sign a new deal. pic.twitter.com/Jd06Idex4k
— Leelafootballnews (@Leelafootball2) September 23, 2021
Antonio Rüdiger ma być opcją na wypadek, gdyby Süle opuścił Bayern. Jego kontrakt z Chelsea również wygasa po sezonie.
Nie wiadomo, czy będzie chciał tego sam piłkarz, skoro tak bardzo marzą mu się Wyspy. Bayern chce, aby ten został w zespole, tym bardziej że nie chce oddawać swojego zawodnika za darmo - jak zrobił to z Davidem Alabą. Klub jest jednak świadomy, że przekonać Sülego będzie trudno, tym bardziej że w praktyce jest on w drużynie środkowym obrońcą nr 3. Dayot Upamecano i Lucas Hernandez mają solidne papiery na granie i choć Niemiec nieźle rozpoczął sezon, hierarchia jest widoczna. Należy jednak pamiętać, że obaj Francuzi lubią złapać sobie kontuzję, a Bayern gra na kilku frontach, więc to też nie jest tak, że Süle będzie przyspawany do ławki. Czy to mu jednak będzie wystarczyć?