Haaland pobije kolejny rekord? Chcą wyłożyć fortunę! ''Może zarabiać 50 mln euro''
Transfer Erlinga Haalanda do jednego z największych klubów w Europie jest zapowiadany od przynajmniej kilku miesięcy. Do tej pory kończyło się jednak na spekulacjach. Pewny przełom może nadejść już latem przyszłego roku. Olbrzymią determinację w walce o 21-latka wykazuje Paris Saint-Germain – informuje "La Gazetta dello Sport".
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Obecny sezon w wykonaniu norweskiego napastnika jest niemal tak samo fenomenalny, jak ten poprzedni. Piłkarz Borussii Dortmund rozegrał do tej pory osiem spotkań, zdobył w nich jedenaście bramek, więc realnie może myśleć o walce w kategorii najlepszego strzelca. Między innymi dlatego pojawia się coraz więcej spekulacji na temat jego przyszłości. Jednego z najlepszych strzelców na kontynencie chce mieć dosłownie każdy. Pytał Real Madryt. Pytała Barcelona. Pochody robiły Manchester City oraz Chelsea. Do tej pory jednak bez skutku, choć wiele wskazuje na to, iż wszystko ulegnie zmianie już latem 2022 roku.
Erling Haaland nie zagra z Augsburgiem. Do kadry meczowej wróci natomiast Emre Can.
— Borussia.com.pl (@pl_borussia) October 1, 2021
[Marco Rose]
Zapisy umieszczone w kontrakcie Haalanda z obecnym klubem mówią o tym, że kwota. jaką będzie trzeba zapłacić za napastnika Borussii Dortmund, zmaleje do 75 mln euro. Mając na uwadze fakt, że mówimy o jednym z najlepszych atakujących na świecie, jest to prawdziwa promocja.
Wszelkie rozmowy inicjowane przez poszczególne kluby nie przynosiły do tej pory żadnych skutków . Kolejne zapytania były zwykłymi zapytaniami. Wygląda jednak na to, iż taki stan nie będzie utrzymywał się wiecznie. Według informacji ujawnionej przez portal "La Gazetta dello Sport" na czub wyścigu o względy 21-latka wysunęli się działacze Paris Saint-Germain. Przedstawiciele francuskiego giganta, zresztą jak kilka innych klubów, nie będzie miało problemów z uaktywnieniem kwoty odstępnego, choć argumentem stołecznej ekipy ma być coś zupełnie innego.
Wszelkie spekulacje na temat przenosin Haalanda wciąż nie doszły do skutku ze względu na wymagania, jakich żąda agent piłkarza, Mino Raiola. Wciąż mówi się o kwotach oscylujących w granicach 50 mln euro za sezon gry, które zdaniem powyższego źródła mieliby wyłożyć działacze Paris Saint-Germain. Mimo owych zapewnień wciąż nie jest to koniec tej batalii. Reszta stawki zapewne nie odpuści, choć jedno w tym całym zamieszaniu jest pewne – determinacja poszczególnych klubów może uczynić Norwega jednym z najlepiej zarabiających graczy w historii futbolu.
Wieszczono nam płynne przejście z ery Messi-Ronaldo na erę Haaland-Mbappe. Tymczasem pan Robert jest na dobrej drodze, by lata 2020 i 2021 przeszły do historii jako okres jego panowania. I co ważne, nie tylko my uważamy go za najlepszego na świecie.
— Michał Mitrut (@Mich_Mit) September 29, 2021