Zespół Polaka odpadł z Pucharu Niemiec. Ciężkie przeprawy Borussii, Herthy oraz RB Lipska
Trwające rozgrywki Pucharu Niemiec ponownie zostały wzbogacone o kilka nieoczywistych rozstrzygnięć. Taka to już jest tradycja. Na 1/16 finału swój udział w zmaganiach zakończyło drugoligowe Schalke 04. Wygląda na to, iż ostatnie przebłyski tegorocznego spadkowicza Bundesligi znów były niczym złudna nadzieja. Drużyna Polaka poległa w Monachium. Nieco lepiej poradzili sobie pozostali faworyci, Hertha Berlin, Borussia Dortmund oraz RB Lipsk.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Rozgrywki krajowego pucharu za naszą zachodnią granicą powoli zaczynają wchodzić w dużo bardziej decydującą fazę. We wtorek zostały rozegrane pierwsze starcia przy okazji 1/16 finału. Już standardowo nie obyło się bez kilku niespodzianek. Tę największą była porażka faworyzowanego Schalke 04. Drużyna z Gelsenkirchen pojechała do Bawarii w roli faworyta. Ostatnie cztery mecze z jej udział zakończyły się pewnymi triumfami. Tego nie można jednak powiedzieć o spotkaniu z trzecioligowym TSV Monachium 1860. Mimo różnicy klas przedstawiciel z zaplecza Bundesligi kończył mecz na tarczy. Jedyna w tym starciu bramka padła już pięć minut po pierwszym gwizdku. Finalnie wystarczyła jednak do wyeliminowania Schalke 04 z rozgrywek Pucharu Niemiec. Całe spotkanie w szeregach przegranych rozegrał Polak, Marcin Kamiński.
Poważna wpadka Grammozisa. Dobrze że to „tylko” mecz pucharowy i cieszę się z pozycji w tabeli, ale ta nieumiejętność zdominowania słabszego rywala, problem w grze atakiem pozycyjnym i bazowanie na indywidualnościach oraz SFG odbije się mocną czkawką. Limit farta się wyczerpie.
— Marcin Borzęcki (@m_borzecki) October 26, 2021
Dużo więcej powodów do zadowolenia mogą mieć dwaj pozostali Polacy. Mimo strasznych męczarni z awansu do 1/8 finału rozgrywek cieszą się Krzysztof Piątek oraz Dennis Jastrzembski. Stołeczny zespół wygrał z dużo niżej notowanym rywalem, Preussen Muenster 3:1. Sam rezultat nie oddaje jednak przebiegu tego starcia. Piłkarze Herthy Berlin wygrali bowiem dopiero w końcówce. Na prowadzenie wyszli w 79. minucie. Kilka minut wynik meczu ustalił Marco Richter. Asystę przy jednej z bramek zdobył wspomniany już reprezentant Polski do lat 21.
Z awansu w bardzo trudnych okolicznościach cieszy się także pozostała dwójka faworytów. Skromnym triumfem 1:0 zakończyło się starcie z udziałem RB Lipsk. Tegoroczny wicemistrz Niemiec rozprawił się z SV Babelsberg 1:0 po bramce Dominik Szoboszlaia. W nieco większym wymiarze zwyciężyli natomiast zawodnicy Borussii Dortmund. Pomimo braku kilku czołowych postaci pokonali FC Ingolstadt 2:0. Oba trafienia dla obozu wygranych zdobył belgijski skrzydłowy, Thorgan Hazard.
Wszystkie wyniki wtorkowych spotkań 1/16 finału Pucharu Niemiec:
SV Babelsberg - RB Lipsk 0:1
TSV Monachium 1860 - Schalke 04 1:0
Preussen Muenster - Hertha Berlin 1:3
Hoffenheim - Holstein Kiel 5:1
Borussia Dortmund - Ingolstadt 2:0