To on zastąpi Haalanda? Borussia chce młodą gwiazdę!

Nie jest tajemnicą, że przygoda Erlinga Haalanda w szeregach Borussii Dortmund nie będzie trwać wiecznie. Ba, wiele wskazuje na to, że fenomenalny Norweg opuści klub już latem przyszłego roku. Co na to działacze wicelidera Bundesligi? Jak twierdzi portal „Record” – klub rozpoczął poszukiwania potencjalnego następcy.

Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.

Latem bieżącego roku szeregi Borussii Dortmund zostały zasilone przez jednego z najlepiej rokujących piłkarzy w Holandii. Nowym graczem wicelidera Bundesligi został Donyell Malen. Niemiecki klub zapłacił za jego usługi 30 mln euro, lecz 22-latek wciąż nie zdołał wskoczyć na odpowiedni poziom. Do tej pory rozegrał 20 spotkań na wszystkich płaszczyznach, ustrzelił w nich cztery bramki i zanotował dwie asysty. Szczerze? Marny to wynik, jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że mówimy o napastniku oraz następcy jednego z najlepszych zawodników na świecie.

Wielki transfer z udziałem Erlinga Haalanda wydaje się nieunikniony. Młody Norweg szaleje, bije kolejne rekordy, budząc zainteresowanie największych klubów w Europie. Według informacji ujawnianych przez zagraniczne media usługami 21-latka interesują się Real Madryt, Barcelona, Paris Saint-Germain, Manchester United, Chelsea czy Manchester City. Z dnia na dzień kolejka po gracza Borussii Dortmund staje się coraz dłuższa, choć zdaniem hiszpańskich źródeł faworytem w wyścigu o fantastycznego napastnika jest Real Madryt, który już latem zamierza uaktywnić zapisaną w kontrakcie klauzulę i pozyskać Haalanda za promocyjne 75 mln euro.

Ewentualne odejście 21-latka zmusi działaczy z Dortmundu do poszukiwania następcy. Kto może nim zostać? Z informacji ujawnionej przez portal „Record” wynika, że dość wysoko stoją akcje Darwina Nuneza. Gracz Benfiki ponownie jest jednym z najlepszych strzelców w całej lidze. W trakcie bieżących rozgrywek wystąpił w 10 spotkaniach, zdobył w nich 8 bramek i zanotował 2 asysty. Do tego ma na swoim koncie pięć meczów w Lidze Mistrzów, w których trafiał trzykrotnie. Jego kontrakt z obecnym klubem wygaśnie w czerwcu 2025 roku, więc ewentualna chęć wzmocnienia swoich szeregów 22-letnim Urugwajczykiem będzie się wiązać z kolejnymi wydatkami. Nieoficjalnie mówi się o kwotach w granicach 40 mln euro.