Gwiazda Bundesligi na radarze Manchesteru United!
Zaplanowane na przełom lipca oraz sierpnia okno transferowe może okazać się lepsze od tego zeszłorocznego. Trzy grosze do tego miana spróbują dorzucić działacze Manchesteru United. Na radarze Czerwonych Diabłów znalazł się jeden z najlepszych piłkarzy Bundesligi, Christopher Nkunku – informuje ESPN.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Młody pomocnik RB Lipsk rozgrywa obecnie najlepszy sezon w zawodowej karierze. Trwające rozgrywki w wykonaniu 24-latka przyniosły do tej pory jedenaście bramek oraz dziewięć asyst, jeśli weźmiemy pod uwagę tylko i wyłącznie statystyki wykręcone w ramach zmagań w lidze. Do nich trzeba bowiem dołożyć osiem trafień i cztery ostatnie podania w Lidze Mistrzów oraz Pucharze Niemiec. Nic więc dziwnego, że usługami młodego Francuza już od dłuższego czasu interesują się największe kluby w Europie. Wśród nich znalazło się miejsce dla Realu Madryt, Liverpoolu i Arsenalu.
Wiele wskazuje jednak na to, iż powyższa trójka nie jest jedyną, która zamierza zabiegać o podpis 24-letniego pomocnika. Z informacji podanej przez ESPN wynika, że coraz śmielej w kierunku Nkunku spoglądają także przedstawiciele Manchesteru United.
Powiedzieć, że Czerwone Diabły znajdują się w kryzysie, to tak naprawdę nie powiedzieć nic. Wraz z początkiem sezonu zdecydowano się na zmianę na stanowisku szkoleniowca. Zwolnionego przed kilkoma miesiącami Ole Gunnara Solskjaera zastąpił dużo bardziej doświadczony Ralf Rangnick, lecz jak pokazują ostatnie wyniki, problem klubu nie leżał po stronie trenera. Wielokrotny mistrz Anglii wciąż zawodzi. Po rozegraniu 24 spotkań zajmuje piąte miejsce w tabeli Premier League i wciąż nie może być pewny miejsca w przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów.