Kompromitacja PSG. Pogrom Realu w hicie LaLiga! [AKTUALIZOWANE]
Przyszedł weekend, więc są też kolejne mecze. Ale czy wraz z nimi będą także niezapomniane emocje, okupione w grad bramek oraz atrakcje, które zapadną nam w pamięci na długo? Oto są pytania, na które odpowiedź poznamy za sprawą dzisiejszych starć z udziałem Bayernu Monachium, Realu Madryt, Chelsea, Paris Saint-Germain czy Liverpoolu. To one interesują najszerszą publikę, więc na nich też należy się skupić.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Bayern Monachium – Bayer Leverkusen 1:1
Najlepszy mecz 25. kolejki Bundesligi odbył się na Allianz Arenie w Monachium, wszak to właśnie tam po dwóch stronach barykady stanęły zespoły plasujące się na podium ligowej tabeli. Z perspektywy układu sił najsprawiedliwszy byłby remis. Sugerując się historią, piłkarze z Bawarii mieli w nawyku odprawianie popularnych Aptekarzy z kwitkiem. Dzisiejszy triumf byłby kluczowy w kontekście powiększenia przewagi nad resztą stawki, lecz w przeciwieństwie do poprzednich spotkań, tym razem skończyło się na szczerych chęciach okupionych stratą dwóch punktów. Zespół prowadzony przez Juliana Nagelsmanna zremisował na własnym obiekcie 1:1. Warto podkreślić, że obie bramki zdobyli podopieczni niemieckiego szkoleniowca. Zaraz po upływie pierwszego kwadransa wynik meczu otworzył defensor gospodarzy, Niklas Sule. Kilkanaście minut później do remisu doprowadził Thomas Muller, który dość pechowy sposób skierował piłkę do własnej bramki. Po rozegraniu 25 spotkań piłkarze mistrza Niemiec wciąż pozostają na fotelu lidera. Ich przewaga nad drugą w tabeli Borussią Dortmund wynosi w tym momencie dziewięć punktów.
Thomas Mueller z kolejnym trafieniem w tym sezonie.
— Gabriel Stach (@GabrielStachPL) March 5, 2022
Tym razem samobójczym :)
Nadrobi 2 asystami i będzie cacy.
RB Lipsk – Freiburg 1:1
Dwa punkty stracił Bayern Monachium, doskoczyć do faworyta nie zdołał zaś Bayer Leverkusen, lecz nie są to jedyne drużyny, którym nie udało się złapać za pełną pulę. Śladem wyżej plasowanych klubów poszedł także RB Lipsk. Druga siła poprzednich rozgrywek Bundesligi zremisowała przed własną publicznością z dobrze dysponowanym Freiburgiem. Ba, niewiele brakowało, aby stawiani w roli faworyta gospodarze zostali z niczym. Jedyną w tym meczu bramkę dla RB Lipska zdobył Angelino. 25-letni Hiszpan doprowadził do remisu w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry.
Burnley – Chelsea 0:4
Piłkarze Chelsea postanowili porzucić bijącą po oczach zachowawczość. Zespół Thomasa Tuchela tym razem poszedł na całość. Przy okazji spotkania z broniącym się przed spadkiem Burnley odnieśli bardzo wysokie zwycięstwo 4:0. Na listę strzelców wpisali się Kai Havertz (dwukrotnie), Reece James oraz Christian Pulisic.
Aston Villa – Southampton 4:0
Mecze z udziałem Aston Villi być może nie są tymi, które zainteresują szerszą rzeszę kibiców, aczkolwiek o tym dzisiejszym warto jednak wspomnieć. Dlaczego? Ano kolejny, bardzo dobry występ zanotował reprezentant Polski, Matty Cash. Defensor Aston Villi powtórzył wyczyn sprzed tygodnia i ponownie dołożył pięć groszy do zwycięstwa swojego zespołu. Przy okazji spotkania z Southampton zanotował jedną z asyst. Jego drużyna pokonała ekipę Jana Bednarka aż 4:0, dzięki czemu awansowała na jedenastą pozycję w Premier League.
AS Roma – Atalanta 1:0
Jak to zwykle bywa, mecz postrzegany za hit nie mógł przerosnąć większych oczekiwań. Być może dlatego samo starcie było, jakie było. Na przestrzeni całego spotkania padła zaledwie jedna bramka. W ostateczności okazała się jednak niezwykle ważna. Bohaterem stołecznego zespołu został dziś niezawodny w ostatnim czasie Tammy Abraham. Będąc przy meczu w Rzymie warto jednak wspomnieć, iż kolejną szansę od pierwszych minut dostał reprezentant Polski, Nicola Zalewski. Młody pomocnik ponownie wystąpił na wahadle, lecz nie miał większego wpływu na triumf drużyny prowadzonej przez Jose Mourinho.
🇵🇱 Nicola Zalewski dzisiaj w podstawowym składzie AS Romy i już na początku meczu prezentuje takie zagrania! 😍
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) March 5, 2022
Włączcie Eleven Sports 1! ⚽️ #włoskarobota🇮🇹 pic.twitter.com/0vXPtvVEQH
Liverpool – West Ham United 1:0
Rozpędzony w ostatnich dniach Liverpool tym razem zagrał dość oszczędnie, wszak o triumfie nad West Hamem zadecydowało pojedyncze trafienie Sadio Mane. Finalnie i tak liczy się komplet punktów, który z perspektywy The Reds był niezwykle ważny. Dzisiejsze zwycięstwo nad Młotami oznacza bowiem, że ekipa prowadzona przez Jurgena Kloppa traci zaledwie trzy punkty do Manchesteru City i wciąż pozostaje w walce o tytuł mistrza Anglii.
OGC Nice – Paris Saint-Germain 1:0
Największa kompromitacja soboty? Do późnych godzin wieczornych niemal wszystko wskazywało na to, iż takich nie będzie. Każdy z faworytów, o ile taka łatka faktycznie została przypięta, radził sobie dość dobrze. Aż do momentu, gdy na boisko wyszli piłkarze Paris Saint-Germain. Stołeczny zespół sprawił kolejną niespodziankę w tym sezonie, tracąc punkty w spotkaniu z OGC Nice. Bramka na wagę triumfu gospodarzy padła na kilka chwil przed końcem regulaminowego czasu gry. Cóż, bywa i tak.
Real Madryt – Real Sociedad 4:1
Smaku porażki ponownie nie zaznali piłkarze Realu Madryt. W przeciwieństwie do ostatnich spotkań wygrali je dość gładko. Tak bowiem należy traktować dzisiejszy pojedynek z Realem Sociedad. Prawdę mówiąc, był to mecz, który zaserwował nam wszystko to, co najlepsze. Od rzutu karnego, przez totalną dominację ze strony Królewskich, kapitalny powrót do meczu i w końcu przepiękne bramki. Te zdobyte przez Eduardo Camavingę oraz Lukę Modricia skradły show, choć nie były jedynymi, wszak na listę strzelców wpisali się także Karim Benzema i Marco Asensio.
LUKA M⚽️⚽️⚽️DRIĆ!
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) March 5, 2022
Co za bramka! 😳 Real Madryt odrobił straty po tym wspaniałym trafieniu 😍 i prowadzi 2:1 w hitowym starciu z Realem Sociedad! #lazabawa🇪🇸 pic.twitter.com/bPhQfhDwrD