Wielki problem Puchacza. Może już NIE zagrać w Bundeslidze!
Nie ma najmniejszych wątpliwości, że pierwszy sezon Tymoteusza Puchacza za naszą zachodnią granicą nie przebiegł tak, jak sam zainteresowany mógł sobie wyobrażać. Niewiele szans oraz brak debiutu w Bundeslidze poskutkowały wypożyczeniem do Turcji. Wiele wskazuje jednak na to, iż nie jest to koniec problemów 23-latka. Według niemieckich mediów działacze Unionu Berlin nie widzą w swoim zespole miejsca dla reprezentanta Polski.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Poprzedni sezon Tymoteusza Puchacza w Bundeslidze można skwitować krótko – dramat, katastrofa i totalne nieporozumienie, które dość mocno wpłynęły na rozwój 23-letnego defensora. Na przestrzeni całych rozgrywek były gracz Lecha Poznań zanotował raptem siedem meczów w ramach zmagań na europejskich boiskach, notując w tym czasie dwie asysty. Na tym jednak dobra informacje się kończą, wszak kilkukrotny reprezentant Polski nadal nie zdołał zaznać smaku gry w Bundeslidze.
Według informacji podawanych przez niemieckie media bardzo prawdopodobny jest fakt, że nic w tym zakresie się nie zmieni i wychowanek Kolejorza ponownie będzie mógł tylko śledzić poczynania graczy swojego zespołu. Wiele wskazuje bowiem na to, że działacze Unionu Berlin nie wiążą przyszłości z 23-latkiem i jak czytamy, rozpoczęli poszukiwania potencjalnego następcy. Na liście życzeń stołecznego klubu znalazł się czołowy gracz PSV Eindhoven, Philipp Max.
Jeśli transfer reprezentanta Niemiec dojdzie do skutku, pod dużym znakiem zapytania stanie dalsza kariera Puchacza w barwach Unionu. Na chwilę obecną bardzo prawdopodobne wydaje się kolejne wypożyczenie. Te ostatnie zakończyło się tytułem mistrza Turcji z drużyną Trabzonsporu. Jak będzie tym razem? Cóż, czas pokaże, choć na chwilę obecną niewiele wskazuje na to, aby 23-latek wywalczył miejsce w podstawowym składzie i na stale zagościł w szeregach stołecznego klubu. Z racji tego, że już za rogiem czekają na nas mistrzostwa świata w Katarze, priorytetem reprezentanta Polski będzie zmiana otoczenia, wszak w przeciwnym wypadku dużą niewiadomą może być jego uczestnictwo w zbliżającej się imprezie.
Plettenberg pisze, że Union próbuje pozyskać Philippa Maxa z PSV, a jeśli się nie uda, to podpiszą raz jeszcze umowę z Oczipką. Czyli z Puchaczem nie wiążą żadnej przyszłości.
— Tomasz Urban (@tom_ur) June 20, 2022