Lewandowski wspomina strzelenie pięć bramek Wolfsburgowi
Kapitan reprezentacji Polski, Robert Lewandowski w wywiadzie dla telewizji klubowej Bayernu wspomniał dzień, w którym zdobył pięć bramek w dziewięć minut.
Dokładnie dwa lata temu Bayern grał u siebie z Wolfsburgiem. Po pierwszej połowie Bawarczycy przegrywali 0:1, a po przerwie Pep Guardiola desygnował na murawę Roberta Lewandowskiego, który mecz rozpoczął z ławki rezerwowych. Już po pięciu minutach po wejściu na boisko, wyrównał stan meczu. Chwilę później strzelił swoją drugą, potem trzecią, czwartą, aż w końcu piątą bramkę. Tym osiągnięciem przeszedł do historii futbolu, a Pep Guariola trzymał sie za głowę po zdobyciu piątej bramki, Dziś historia znów zatacza koło, i ponownie Bayern na Alianz Arena podejmie Wolfsburg.
Przyznaję, że często wracam myślami do tego dnia, bo był naprawdę fantastyczny. Jednak wciąż nie potrafię wyjaśnić, jak to się stało. To było niesamowite dziewięć minut i myślę, że nikt tego wyczynu szybko nie powtórzy. W trakcie meczu nie zdawałem sobie sprawy z tego, co się dzieje. Byłem jak w transie, skupiony jedynie na grze. W tym okresie mieliśmy mnóstwo meczów i tak naprawdę potrzebowałem trzech miesięcy, aby dotarły do mnie wydarzenia z tego wieczoru. Dopiero w czasie przerwy świątecznej mogłem się tym naprawdę cieszyć.
Czy dziś ponownie Lewandowski strzeli pięć bramek? Kurs na efortuna.pl na to, że Robert strzeli więcej niż trzy bramki wynosi 3.00.