Holendrzy: Sprawdźmy, kto kryje się pod maską... To Borussia Dortmund!
Tajemniczy i upiorny kupiec siedział na specjalnie przygotowanym fotelu-pułapce związany liną i podwójnym łańcuchem. Wierzgał się i szarpał, próbował wydostać ze sprytnie przemyślanej zasadzki, krzyczał coś o jakiejś jebaninie, ale Fred, Velma, Daphne, Kudłaty i oczywiście Scooby Doo nie dali się przekonać wpadającej w ucho melodii. Dla nich była to kolejna taka akcja i choć nóżka zaczęła tupać, oni wiedzieli co zrobić. Fred podszedł do uwięzionej postaci, chwycił za kraniec płachty zakrywającej jego twarz, odwrócił się do wszystkich i powiedział: "Sprawdźmy, kto kryje się pod maską, AUUUU"! Szarpnął zdecydowanie, ale z wyczuciem i wtedy cała sala omal nie zemdlała z niedowierzania... Borussia Dortmund!
No dobra, może nie znowu z takiego wielkiego niedowierzania, bo cała zagadka nie była aż tak bardzo skomplikowana, jednak była zastanawiająca. Otóż 7 maja holenderskie media podały ciekawą rozkminkę dotyczącą tego, że jakiś klub z czołówki Bundesligi zaproponował Ajaxowi Amsterdam 28 mln euro za ich skrzydłowego Davida Neresa. Jak na ligę niemiecką jest to kupa hajsu, bo wiadomo, że oni wydawać to lubią jedynie na Oktoberfeście, gdzie za browara płacą tyle, co w Polsce za całą kratę. Nie zmienia to faktu, że taka kwota jest jak najbardziej uzasadniona, dlatego że mówimy o 21-letnim Brazylijczyku, wychowanku Sao Paulo, jeśli to komuś potrzebne, który w niedawno zakończonym sezonie Eredivisie był przekocurem jakich mało. W 32 meczach udało mu się zdobyć 14 goli i 13 asyst, co jest rewelacyjnym wynikiem, nawet jeśli weźmiemy pod uwagę poziom ligi holenderskiej.
Wracając do tematu, holenderskie media zarzuciły rozkminę i ludzie rozkminiać zaczęli. Bayern mógłby wydać taką kasę, bez dwóch zdań, ale rzekomo nie chce kupować żadnego skrzydłowego, choć Niko Kovac jakiegoś by przygarnął. Borussia Dortmund i RB Lipsk były często sugerowanymi klubami w tym całym szumie i fani właśnie w ich stronę spoglądali najczęściej. Tym bardziej że są to zespoły słynące z pracy z młodzieżą, podobnie jak chociażby Bayer Leverkusen, też przez niektórych proponowany. Dzisiaj holenderski De Telegraaf wyjaśnił ten temat i podał informację, wedle której zainteresowanym klubem była Borussia Dortmund, a zaproponowana kwota mogła wynosić nawet 30 mln euro. Sam Neres miał być podobno niezadowolony z reakcji Ajaxu, bo wicemistrzowie Holandii odrzucili złożoną propozycję.
Bundesliga wydaje się idealnym kierunkiem dla młodej gwiazdy Eredivisie. Liga niemiecka jest dużo mocniejsza od holenderskiej i świetnie potrafi obchodzić się z młodymi talentami, jeśli te tylko są chętne do ciężkiej pracy. Co do samej Borussii, konkurencję do grania Brazylijczyk miałby bardzo dużą, dlatego nie jestem wcale taki pewny, czy byłby to jego wymarzony kierunek. Lipsk? Zdecydowanie bardziej. Co innego jeśli BVB sprzedałaby np. Pulisica, którego łączy się nieśmiało z różnymi klubami. Co prawda szanse na to są niewielkie, bo niespełna 20-letni piłkarz to kopalnia marketingowego złota w USA, ale jeśli coś by się wydarzyło i Amerykanin odszedłby do innego klubu, Neres byłby moim zdaniem jak znalazł.