Borussia ma kandydata na następcę Sokratisa
Odejście Sokratisa z Borussii Dortmund jest właściwie przesądzone. W Niemczech piszą o 17 mln euro i transferze do Arsenalu. BVB jako jego następcę widzi Abdou Diallo z Mainz, który jest aż 8 lat młodszy od Greka. Kwota odstępnego ma się kręcić w okolicy 28 mln euro.
Nie jest to mała sumka, tym bardziej że 22-letni Francuz gra w Moguncji dopiero od roku, gdzie przyszedł z Monaco za 5 mln euro. Mimo że FSV prezentowało się w tym sezonie słabo, to Diallo, razem z Jeanem-Philippem Gbaminem, byli jednymi z najjaśniejszych punktów swojej drużyny i mocno pracowali na transfer do lepszej ekipy. Jego kontrakt z Mainz obowiązuje aż do 2022 roku i jest to na pewno jeden z powodów tego, że kwota odstępnego miałaby być tak duża. Zresztą mówi się także o tym, że Borussia miałaby wyłożyć ponad 20 mln euro na Thomasa Delaneya z Werderu, czyli jeszcze przed rozpoczęciem okienka wydałaby lekką ręką prawie 60 mln na wyróżniających się piłkarzy Bundesligi. Bayern? Is that you?
Diallo i Dortmund to informacje Bilda, natomiast francuski dziennik L'Equipe twierdzi, że BVB jest także zainteresowana jednym z najgorętszych nazwisk wśród młodych stoperów w Europie - Benjaminem Pavardem z VfB Stuttgart. Rodak i rówieśnik Diallo jako jeden z kilku piłkarzy rozegrał w minionym sezonie Bundesligi wszystkie mecze od początku do końca, a swoją dobrą dyspozycją zwrócił uwagę selekcjonera Francji Didiera Deschampsa. Wiele klubów go chce, nie tylko z Niemiec, a L'Equipe twierdzi, że jeśli ktoś chciałby mieć u siebie Pavarda, to musiałby wyłożyć ok. 50 mln euro. Wątpię, żeby Borussia sypnęła aż tak hojnie.