Niemcy przywitają Heynckesa
Bundesliga
13-10-2017

Niemcy przywitają Heynckesa

-
0
0
+
Udostępnij

Po przerwie na reprezentacje wreszcie wracamy do normalnego, ligowego klimatu. W takich Niemczech będzie się działo naprawdę dużo, a wszystkie oczy będą zwrócone na Dortmund i Monachium. W tym pierwszym mieście zostanie rozegrany hit kolejki i jeden z hitów weekendu, zaś w tym drugim do żywych powróci Jupp Heynckes. Poza tym pamiętajmy, że po meczach międzypaństwowych dużo może się zmienić...

Nieważne jakim wynikiem zakończy się kolejny debiut Heynckesa w Bayernie i tak nie będzie go można nazwać uzdrowicielem drużyny. Powód jest jeden: Freiburg u siebie. Jeszcze gdyby był to mecz wyjazdowy to w miarę okej, bo Freiburg jest na własnym terenie strasznie wrednym karłem, który lubi rwać punkty przeciwnikom, ale jutro mecz odbędzie się w Monachium, na Allianz Arenie, w jaskini lwa. Boże, ale to stwierdzenie jest już oklepane... Jaskinia lwa... Eh. Jeśli chodzi o mecze w Bawarii to Bayern wali SCF równo i leci jak kat albo kasjerka, którzy tylko machają rękami i wołają następny. Tam ekipa prowadzona przez Christiana Streicha jeszcze nigdy nie wygrała. Ba, tylko dwa razy zremisowała, co ostatnio miało miejsce w 1997 roku, gdy w bramce Freiburga stał obecny dyrektor sportowy FC Köln, Jörg Schmadtke. Na wyjeździe monachijczycy mieli już trudniej, to widać nawet po rezultatach, ale u siebie? Phi. Panie, daj pan spokój.

Freiburg nigdy nie był potęgą, a obecnie nie jest nią jeszcze bardziej. Od samego początku sezonu ubiegłoroczny beniaminek dołuje i nieśmiało kręci nóżką, sugerując, że w sumie to chętnie by został beniaminkiem jeszcze raz, najlepiej w roku 2019. W ostatniej kolejce zagrali co prawda bardzo dobre spotkanie przeciwko Hoffenheim, swoją agresją nie dali rywalom wyciągnąć ich najcięższych dział i zasłużenie wygrali 3:2, ale mecz ten rozgrywali oczywiście na swoim cieplutkim Schwarzwald-Stadion. Bo na wyjazdach Dortmund i Leverkusen wcisnęli im po 4 bramki. Freiburg bez Vincenzo Grifo i Maximiliana Philippa traci bardzo dużo jakości, jego środek pola jest mizerny, a niedoświadczeni stoperzy mają świetne momenty, ale robią też błędy. A przy takim wyjadaczu jak Lewandowski dwóch z trzech w linii, czyli Söyüncü i Lienhart, mający po 21 lat, przejdą zapewne prawdziwą szkołę życia. Tym bardziej że Polak na boisku, obok obrońców Freiburga, czuje się jak z aktorką porno w łóżku, bo grając z tą drużyną, zdobył 12  goli w 11 meczach.

Fakty są po prostu takie, że nawet jeśli Bayern wygra pięcioma bramkami przewagi, to i tak nie będzie to świadczyło o niczym. Okej, takie odbicie od słabszej dyspozycji będzie potrzebne, bo w końcu w dwóch poprzednich spotkaniach monachijczycy tracili dwubramkowe przewagi i remisowali mecze, ale Freiburg to żaden wyznacznik. Warto chociażby spojrzeć na to, że na Allianz czwórkę niedawno dostało Mainz, Bawarczycy zagrali kapitalny mecz, a mimo tego nie przełożyło się to na nic pozytywnego. Dlatego jeśli ktoś ogłosi Heynckesa uzdrowicielem, będzie po prostu niepoważny. Doświadczony trener musi po prostu pokonać słabiaka, bo jest to jego obowiązek, a prawdę powiedziawszy to nawet i bez trenera Bayern powinien zgarnąć jutro te trzy punkty. Gorzej jeśli FCB tego meczu nie wygra...

Sam Heynckes jest też wielką zagadką. Oczywiście wielu fanom bawarskiego giganta zaświeciły się oczy, gdy zobaczyli oficjalny komunikat o jego zatrudnieniu, bo to właśnie Niemiec sięgnął po niemalże legendarną w Monachium potrójną koronę w 2013 roku. Trzeba jednak pamiętać o kilku aspektach. Przede wszystkim cztery lata w futbolu to dużo i choć faktycznie Heynckes nie zapomniał chyba jak wygląda piłka i jakie są reguły tego sportu, o tyle pewne kwestie padły "ofiarą" innowacji i wiele rzeczy wygląda ciut inaczej niż wtedy. Zresztą 72-latek nie ma już 68-lat, więc też przeszedł pewną innowację. Po drugie tamta drużyna to była inna drużyna. Głównym motorem napędowym byli wówczas Arjen Robben i Franck Ribery, podczas gdy teraz o sile skrzydeł Bayernu stanowią... właściwie ci sami zawodnicy, tyle że starsi i w znacznie słabszej formie. Dobra, Francuz jest kontuzjowany i będzie go zastępował Coman, ale to nie zmienia faktu, że słynny duet Robbery wciąż nie znalazł następcy. Po trzecie, jak ktoś trafnie zauważył, kilka lat temu, gdy drużyna sięgała po Ligę Mistrzów, cały zespół był dodatkowo zmotywowany, bo wiedział, że od nowego sezonu na Allianz Arenę przybędzie nowy trener, który teraz ich obserwuje, rozmyśla i planuje, a wiadomo, że przyjście Guardioli to nigdy nie jest byle co. No i po czwarte obecną sytuację w klubie  trudno nazwać wymarzoną. Jupp, Bundesliga wita ponownie! 

Co się będzie działo w pozostałych meczach 8. kolejki Bundesligi?

FC Köln vs Stuttgart, piątek, 20:30

Po meczach międzypaństwowych dużo może się zmienić, ale czy coś zmieni się w FC Köln? Zegar tyka, a pierwszego zwycięstwa w sezonie dalej nie widać. W meczu ze Stuttgartem nie będą mieli przesadnie wysoko zawieszonej poprzeczki, ale trzeba pamiętać, że beniaminek potrafi bronić, a z kreowaniem sytuacji Kolonia nieraz w tym sezonie miała już problemy. Inna sprawa, że jak już coś stworzyła, to tego nie wykorzystywała, czego dowodem są tylko dwa gole strzelone. Może przez te dwa tygodnie odbudował się chociaż Paweł Olkowski? 

 

Hannover vs Eintracht Frankfurt, sobota, 15:30

Nie zapowiada się tu jakieś super widowisko, ale warto zerknąć, jak poradzi sobie Hannover. Na razie idzie jak Podbeskidzie, ma piąte miejsce w tabeli i obronę lepszą niż Bayern Monachium. Będą grali z jedną z najgorszych ofensyw i w ogóle z jedną z nudniejszych ekip tego sezonu Bundesligi, więc na samą myśl o tym meczu trochę zasypiam.

 

Mainz vs HSV, sobota, 15:30

Powoli zbliża się ten etap sezonu, w którym porażkę z HSV trzeba będzie nazywać wstydem. Jak ktoś zaśmieszkował w necie, od przejścia Heynckesa na emeryturę cztery lata temu zmieniło się wiele, ale Hamburg wciąż tłucze się w rejonie miejsca barażowego. Obecnie nawet je zajmuje, więc bez zmian, tak to spokojnie żyje się na tej wsi. Ten mecz będzie meczem z dołu tabeli, nie spodziewałbym się fajerwerków, ale jeśli mam być szczery, odradzam obstawiania, bo może się zdarzyć tak, że goście będą jak śnieg i zaskoczą drogowców. Chociaż wątpię w to.

 

Hertha Berlin vs Schalke, sobota, 15:30

To dopiero będzie mecz. Jedni i drudzy stawiają na chowanie się za potrójną gardą i wyprowadzanie kontr w stylu uda - uda się albo nie uda. Przy czym trzeba powiedzieć, że Hertha radzi sobie w tym sezonie lepiej, Ondrej Duda całkiem dobrze odnajduje się w zespole, więc to właśnie berlińczycy będą faworytem, tym bardziej że w ostatniej kolejce podnieśli się z 0:2 przeciwko Bayernowi i wyciągnęli remis. Jako ciekawostkę mogę Wam podać, że w 9 z ostatnich 10 meczów między tymi zespołami co najmniej jedna z drużyn strzelała dokładnie dwie bramki. Niewykluczone więc, że berlińczycy wygrają 2:0.

 

Hoffenheim vs Augsburg, sobota, 15:30

Mecz na szczycie iks de (bo Augsburg). Obie drużyny przegrały w swoich ostatnich spotkaniach i zakończyły kapitalne passy, a fakt ten zupełnie nie wpłynie na przebieg tego spotkania. To tylko takie pieprzenie, że będą się chcieli odbudować. W sumie czasem tak piszę, ale w tej sytuacji wydaje mi się to jakoś szczególnie głupie. Jak w programie TV, tym drukowanym, kiedy przy poszczególnym dniu jest taki mały obrazeczek meczu i są pod nim napisane jakieś randomowe fakty, które łączą się w zaskakująco składną całość. Iluminati. 

 

Borussia Dortmund vs RB Lipsk, sobota, 18:30

Mecz, który będziecie mogli zobaczyć na Canal Plus, bo Eleven z uśmiechem na twarzy oddało go Francuzom. Jest to oczywiście hit kolejki, super szlagier i tak dalej, ale jeśli ktoś specjalnie dla fantastycznie grającej Borussii wykupił pakiet w jedenastce, to ma wała i nie zobaczy sobie tego hiciora. Spoko, ja też nie. W każdym razie reklamować tego meczu specjalnie nie trzeba i choć faworytem jest na pewno zespół gospodarzy, to postawa Lipska będzie ciekawą rzeczą. RB są niby czwarci, ale jednak grą nie powalają, są jacyś tacy w zasięgu, natomiast Borussia dzieli i mnoży. Problemem Byków jest na pewno to, że stosunkowo mało strzelają, a dużo tracą, bo ich bilans to słabe 12:8. Na pewno na plus wpłynie to, że po trzymeczowym zawieszeniu powróci do skład Naby Keita, gwiazdor drużyny, a pewnie zdrowy będzie też Timo Werner. Pozostaje też pytanie jak przerwa reprezentacyjna wpłynęła na rozpędzony Dortmund, jak wykorzysta ten fakt Lipsk, jaką taktykę wybiorą na gospodarzy? To właściwie już trzy pytania, a wiecie, co to oznacza? Nic.

 

Bayer Leverkusen vs Wolfsburg, niedziela, 15:30

To będzie super! Martin Schmidt wreszcie mógł popracować z Wolfsburgiem nieco dłużej, wpoić im nieco swojej wizji, uwolnić trochę świeżości świeżości i w końcu coś z tej drużyny stworzyć. Cokolwiek. No. Mógł. Zobaczymy, jak mu wyszło, bo rywal trafił mu się bardzo mocny. Inna sprawa jest taka, że Leverkusen również zawodzi, zresztą obie drużyny sąsiadują ze sobą w środku tabeli. Nie zmienia to faktu, że mecz może być naprawdę wesoły, bo w ostatnich 8 spotkaniach średnia goli na mecz wyniosła ponad 4! Schmidt zaczął też stawiać na Jakuba Błaszczykowskiego, a po niezłych meczach Polaka w reprezentacji, można się go spodziewać w pierwszym składzie. Tym bardziej że skrzydła Wilków nie są jakoś imponująco obsadzone.

 

Werder Brema vs Borussia Mönchengladbach, niedziela, 18:00

Werder, podobnie jak FC Köln, jeszcze w tym sezonie nie wygrał, zajmuje przedostatnie miejsce, chociaż jego obrona jest... piąta w lidze. Skubańcy przegrali tylko trzy razy, bo głównie remisowali, ale trudno na to znaleźć jakiś algorytm. Nie wiem, podstawcie pod to, znalazłem w necie:

Aż prosi się stwierdzenie, że Gladbach będzie faworytem, ale jak na złość jeszcze na wyjeździe nie wygrali. Ale ja uważam, że teraz im się uda, a bramkę strzeli Lars Stindl!

 

 

Komentarze0
Musisz być zalogowany aby dodawać komentarze.

Najnowsze

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej
-
+9
+9
+
Udostępnij
Główne
10-05-2024

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej

Pep Guardiola o tym, dlaczego został w Manchesterze City!
-
+21
+21
+
Udostępnij
Grafiki
21-11-2024

Pep Guardiola o tym, dlaczego został w Manchesterze City!

Cristiano Ronaldo 2015 vs. Viktor Gyokeres 2024 O.o [PORÓWNANIE]
-
+35
+35
+
Udostępnij
Grafiki
21-11-2024

Cristiano Ronaldo 2015 vs. Viktor Gyokeres 2024 O.o [PORÓWNANIE]

HIT! Barca chce pozyskać TEGO SKRZYDŁOWEGO!
-
+29
+29
+
Udostępnij
Grafiki
21-11-2024

HIT! Barca chce pozyskać TEGO SKRZYDŁOWEGO!

Leo Messi LADA MOMENT pojawi się w Barcelonie przy okazji...
-
+28
+28
+
Udostępnij
Grafiki
21-11-2024

Leo Messi LADA MOMENT pojawi się w Barcelonie przy okazji...

Raphinha wybrał swoją IDEALNĄ XI Barcelony!
-
+24
+24
+
Udostępnij
Grafiki
21-11-2024

Raphinha wybrał swoją IDEALNĄ XI Barcelony!

Vinicius w ostatnich 37 meczach Realu VS w ostatnich 37 meczach Brazylii!
-
+22
+22
+
Udostępnij
Grafiki
21-11-2024

Vinicius w ostatnich 37 meczach Realu VS w ostatnich 37 meczach Brazylii!

HIT! FC Barcelona chce gwiazdę. Duże nazwisko!
-
0
0
+
Udostępnij
Newsy
20-11-2024

HIT! FC Barcelona chce gwiazdę. Duże nazwisko!

Juventus chce reprezentanta Polski. To byłby HIT!
-
0
0
+
Udostępnij
Newsy
20-11-2024

Juventus chce reprezentanta Polski. To byłby HIT!

MEGA ZŁOŚĆ Nicoli Zalewskiego po końcowym gwizdku ze Szkocją... [VIDEO]
-
+21
+21
+
Udostępnij
Video
20-11-2024

MEGA ZŁOŚĆ Nicoli Zalewskiego po końcowym gwizdku ze Szkocją... [VIDEO]