Koniec tego dobrego! Bayern zamierza poszaleć na rynku
Kiedy po latach dominacji w swojej lidze nagle znajdujesz się na 5. miejscu z 9 punktami straty do lidera, zapala się lampka... Może rzeczywiście trzeba by zrobić jakieś transfery? Może Robben i Ribery nie będą już sami wygrywać meczów? Hajs jest, tylko trzeba wreszcie przestać być sknerą i zacząć go wydawać... Tak, tak, moi drodzy! Bayern Monachium planuje wreszcie konkretne transfery!
Zacznijmy od środka obrony. Mats Hummels to już nie to co kiedyś, a Jerome Boateng ma ostatnio więcej do gadania niż do grania. Kto ma być na to receptą? Nazwisko numer jeden to Benjamin Pavard. Według "Sport Bild" jego przyjście do Monachium jest już niemal pewne, a Bayern ma zapłacić Stuttgartowi 35 milionów euro. Dodatkowo w Bawarii ma się pojawić Matthijs de Ligt. Ten transfer na pewno nie będzie łatwy, bo 19-letni kapitan (!) Ajaxu jest łakomym kąskiem na rynku i wiele klubów widzi go u siebie. Ostatnio mówiło się np. o zainteresowaniu ze strony Realu Madryt.
Zakupy w Amsterdamie jednak nie mają się kończyć na De Ligcie. Kolejny kandydatem do gry w Bayernie ma być Frenkie de Jong. 21-letni pomocnik również może liczyć na zainteresowanie ze strony innych klubów. Według niemieckiego dziennika Ajax miałby zarobić łącznie 150 milionów euro za tych dwóch piłkarzy. Co dalej? "Jedziemy do Francji!" Tam celem mają być skrzydłowy Lille, Nicolas Pépé oraz ofensywny pomocnik Lyonu, Nabil Fekir. W przypadku tej dwójki nie są znane żadne konkrety, wiadomo jedynie o zainteresowaniu ze strony mistrzów Niemiec.
Bayern nie byłby jednak Bayernem, gdyby nie interesował się piłkarzami z rodzimej ligi. Tym razem upatrzyli sobie dwóch zawodników Borussii Dortmund Eintrachtu Frankfurt. O zainteresowaniu Ante Rebićem było wiadomo mniej więcej od finału Pucharu Niemiec. Spodziewano się realizacji tego transferu jeszcze ubiegłego lata. Rebić został jednak we Frankfurcie, ale pozostaje pod obserwacją skautów z Monachium. Poza tym ich uwagę przykuł oczywiście nikt inny jak Luka Jović. Serbski napastnik jest rewelacją tego sezonu Bundesligi. Trzeba jednak pamiętać, że w Eintrachcie jest tylko na wypożyczeniu - jego karta zawodnicza pozostaje w rękach Benfiki.
Ciekawe skąd wezmą na to pieniążki... Nie bez powodu wspomniałem o Robbenie i Ribery'm na początku. Mimo, że ci dość wiekowi już skrzydłowi miewają jeszcze przebłyski to - nie oszukujmy się - nie są już w stanie być liderami drużyny. Ich czas w Monachium ma się zatem skończyć po tym sezonie. Oprócz tego z klubem pożegnać się mogą również wspominani wcześniej stoperzy - Mats Hummels i Jerome Boateng oraz - w co najtrudniej uwierzyć - Thomas Müller! Niepewny jest także los Javiego Martineza. Prawdopodobnie z Bayernem pożegna się również James Rodriguez. Choć wcześniej zakładano, że zostanie wykupiony na stałe teraz mówi się, że raczej wróci do Realu Madryt.
Czas najwyższy na zmiany. Ruchy transferowe Bayernu przyszłego lata nie powinny dziwić, bo są one oczywiście uzasadnione. Tak jak zaufanie, którym do tej pory darzono piłkarzy tego klubu. Zastąpienie ich "nowszymi modelami" musiało kiedyś nastąpić. Nasuwa się tylko pytanie, czy aby Bayern tak mocno odmieniony personalnie będzie sprawną maszyną już w przyszłym sezonie. Nie byłbym tego taki pewien...