Kolejne zmiany w Lotto Ekstraklasie!
Od przyszłego sezonu Lotto Ekstraklasy w życie miał wejść przepis, na którego podstawie w każdej drużynie na boisku musiał przebywać jeden zawodnik do 21 roku życia. Wprowadzenie go ma pomóc w rozwoju młodym polskim zawodnikom, a także zagwarantować im pewną grę. Zanim jednak przepis ten zostanie wprowadzony, było w nim trzeba dokonać pewnych korekt. Jesteśmy przecież w Polsce, gdzie ile ludzi tyle pomysłów. Tym razem nie było inaczej i znów przed wprowadzeniem długo wyczekiwanego przepisu doszło do zmian.
28 stycznia decyzją Zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej podjęta została zmiana w Uchwale nr XI/199 z dnia 7 grudnia 2018 roku. Na jej mocy od sezonu 2019/2020 status zawodnika młodzieżowego w rozgrywkach Ekstraklasy oraz Pucharu Polski należał się będzie graczom z obywatelstwem polskim, którzy w roku kalendarzowym, w którym następuje zakończenie sezonu, kończą 22. rok życia oraz młodszym.
W taki oto sposób będzie prezentował się wyżej wspomniany przepis po jego małej aktualizacji. Początkowo zawodnikiem, który mógł być wystawiany przez kluby w roli młodzieżowca, był gracz, który w roku, w którym następuje zakończenie sezonu, kończył 21 rok życia. Po małej korekcie kluby będą mogły wystawiać zawodników o rok starszych. Patrząc na ten przepis jednak z drugiej strony, nie jestem do końca przekonany co do jego przydatności. Warto pamiętać, że na siłę do składu nikogo nie wciśniemy, a zdolny młodzieżowiec, jeśli faktycznie będzie zasługiwał na grę w pierwszym składzie, to się do niego przebije.
Dobrymi przykładami są między innymi Sebastian Walukiewicz, Szymon Żurkowski czy Robert Gumny, którzy nie potrzebowali żadnego przepisu, aby przebić się do podstawowej jedenastki i stać się jednymi z najlepszych zawodników w lidze. Poza tym większość klubów i tak zapewne postawi na młodych bramkarzy, a w reprezentacji wciąż będzie nam brakować zdolnych lewych obrońców i pomocników z wizją gry. Prawdę mówiąc, i tak źle i tak nie dobrze, ale przepis to przepis i z nim się nie dyskutuje. Jak to wpłynie na Lotto Ekstraklasę i jej poziom? Zobaczymy już niebawem, ale jedno jest pewne. Gorzej i tak nie będzie, bo większej kompromitacji niż porażka z mistrzem Luksemburga już nie zanotujemy.