Wisła Kraków przechodzi w dobre ręce
Dobre wieści dla kibiców Wisły Kraków. Wczoraj nastąpił przełom w sytuacji kryzysowej klubu. Władzę nad nim oddano ludziom, którzy chcą tę drużynę ratować. Teraz kibice będą mogli nabrać nieco optymizmu, bo właśnie te osoby, które w ostatnim czasie pomogły Wiśle, będą mogły zadecydować o jej przyszłości.
Jak podaje oficjalna strona klubu, w dniu wczorajszym podpisano dokumenty, na mocy których trzy osoby, które w styczniu udzieliły Wiśle pożyczki (Jakub Błaszczykowski, Jarosław Królewski i Tomasz Jażdżyński - przyp. red.) otrzymują prawo do wezwania Towarzystwa Sportowego Wisła Kraków do odsprzedania akcji klubu. Jak podano w komunikacie - będzie to nierozerwalnie związane z bezwarunkowym zwolnieniem Towarzystwa ze wszystkich zabezpieczeń jakie zostały przez nie wystawione ze względu na udzieloną pożyczkę.
Praktycznie we wszystkich rozmowach o restrukturyzacji długu oraz z potencjalnymi inwestorami, a także z partnerami prywatnymi i publicznymi dla Wisły, spotykaliśmy się z oczekiwaniem zagwarantowania kontroli nad akcjami spółki oraz precyzyjnego wskazania, kto podejmie ostateczne decyzje, co do ich losu. Dzięki konstruktywnej postawie Towarzystwa Sportowego, za którą dziękujemy, podpisane umowy pozwolą nam odpowiedzialnie prowadzić negocjacje i przejść do kolejnego etapu procesu ratowania Wisły.
Powiedział Piotr Obidziński, pełnomocnik zarządu Wisła Kraków SA. Uregulowano także status wielomilionowego długu Wisły, który powstał jeszcze za czasów, gdy zarządzała nią Tele-Fonika, będąca teraz w rękach Towarzystwa Sportowego. Wydłużono okres wymagalności zobowiązań spółki, Towarzystwo zobowiązało się również do umarzania długu w transzach i terminach wyznaczonych przez Wisła Kraków SA. Do sprawy odniósł się także Jarosław Królewski:
Struktura opcyjna podpisanych umów wynika między innymi z niemożności uzyskania wsparcia w restrukturyzacji klubu od jednego z podmiotów mającego określone prawa związane z akcjami i długiem Wisły Kraków SA. Chciałbym podziękować wszystkim, którzy pracowali nad skomplikowaną strukturą operacji. Pozwoli nam ona kontynuować akcję ratunkową, która ostatnio znalazła się na krawędzi paraliżu.
W komunikacie, na stronie klubu została zawarta również wypowiedź Rafała Wisłockiego, obecnego prezesa zarządu Wisła Kraków SA:
Z racji, że zasiadam w zarządzie zarówno spółki akcyjnej, jak i Towarzystwa Sportowego te rozmowy i podpisane umowy miały dla mnie szczególne znaczenie. Wierzę, że współpraca w kolejnych miesiącach będzie równie owocna.
Oczywiście, dalej trzeba czekać na rozwój wydarzeń. Myślę jednak, że Wisła trafia w dobre ręce. W końcu teraz o jej losie będą decydowali ludzie, którzy już pokazali, że bardzo im zależy na tym klubie. Tak jak kibicom, którzy pewnie cieszą się z tego, że właśnie ta trójka przejmie teraz stery. Do końca jeszcze daleko, ale szansa na happy-end wydaje się teraz większa.