"Boruc w Legii? Ciężki temat"
Dariusz Mioduski w rozmowie dla "Sportowych Faktów" wyjawił, że z chęcią widziałby Artura Boruca w Legii.
Boruc w piątek oficjalnie zakończy karierę reprezentacyjną podczas spotkania z Urugwajem. Bramkarz ma zejść z murawy w 44. minucie. Do końca sezonu zostanie w Bournemouth, gdzie pełni rolę rezerwowego po tym jak klub w letnim okienku transferowym sprowadził Asmira Begovica. Kontrakt Boruca wygasa wraz z końcem sezonu i nie zanosi się, by został on przedłużony. Prezes Legii, Dariusz Mioduski przyznał, że z chęcią widziałby Polaka w klubie, jednak musiałby się pogodzić z rolą rezerwowego.
Decyzja nie należy do mnie. Gdyby ktoś się ze mną skontaktował, to pewnie przemyślałbym temat po raz kolejny. Na dzień dzisiejszy jestem jednak zawodnikiem Bournemouth i tyle. Nie wykluczam, ale to ciężki temat. Artur musiałby zaakceptować to, że nie musiałby być numerem jeden. W tej chwili świetnie gra Arek Malarz. Do tego mamy Radka Cierzniaka i młodych graczy. Na pewno Artura w Legii bym widział, ale nie wiem w jakiej roli.