Włoski sen trwa w najlepsze. Kolejny Polak na listach klubów Serie A!
Półwysep Apeniński jest w ostatnich latach najpopularniejszym kierunkiem dla polskich zawodników. Lada moment w Serie A nie będzie klubu, w którym nie ma chociażby jednego Polaka, a liczba naszych rodaków we Włoszech stale rośnie. Wraz z końcem sezonu do jednej z najlepszych lig świata trafi kolejna trójka, która będzie walczyła o podbój tamtejszych boisk. Szymon Żurkowski, Filip Jagiełło oraz Sebastian Walukiewicz przebywają obecnie na wypożyczeniach w swoich byłych klubach, lecz od przyszłego sezonu będziemy mogli ich oglądać kolejno w barwach Fiorentiny, Genoi oraz Cagliari. Jak podaje "Katowicki Sport" mogą nie być to ostatnie przeprowadzki polskich piłkarzy do Włoch.
W Lotto Ekstraklasie jest kilku naprawdę świetnych polskich zawodników, których wyjazd za granicę jest kwestią zaledwie kilku miesięcy. Tym razem zespoły z Półwyspu Apenińskiego obrały na swój cel Gliwice i grającego w tamtejszym Piaście, Kamila Dziczka. Z informacji podanej przez "Katowicki Sport" wynika, że w niedawnym meczu ligowym przeciwko Miedzi Legnica, na trybunach zasiedli przedstawiciele 5 klubów, występujących na co dzień w Serie A. Mieli oni dokładnie przyjrzeć się postawie 21-letniego pomocnika, który z miesiąca na miesiąc staje się coraz jaśniejszą postacią polskiej ligi. W obecnych rozgrywkach Lotto Ekstraklasy Dziczek rozegrał dla swojego zespołu 26 spotkań, w których zdobył 3 bramki, a także dorzucił dwa występy w Pucharze Polski.
Zawodnik Piasta jest również podstawowym zawodnikiem reprezentacji młodzieżowych. Pod wodzą Czesława Michniewicza rozegrał dotychczas 10 spotkań i ma ogromne szanse na występ w tegorocznych Mistrzostwach Europy do lat 21. To właśnie ten turniej może zadecydować o dalszej karierze Dziczka i miejsca, do którego trafi. Obecnie 21-latek znalazł się na listach Atalanty, Empoli, SPAL, Udinese oraz Parmy, lecz ze względu na jego ogromny potencjał do tego grona mogą dołączać kolejne kluby. Na ewentualnym transferze Piast mógłby zarobić około 3 mln euro, co byłoby rekordem tego klubu. Na ten moment wszystkie kluby wyrażają tylko zainteresowanie, a do klubu nie wpłynęła żadna konkretna oferta. Jest to jednak jedynie kwestia czasu i kto wie czy już w sierpniu Dziczek nie będzie bronił barw klubu z włoskiej czołówki.