Legia bliska pozyskania piłkarza z rezerw Bayernu Monachium
Przed nami ostatni weekend z Ekstraklasą w ramach sezonu 2018/2019, ale coraz częściej nasze kluby myślą o nadchodzących rozgrywkach. Wszystko to jest związane z pewnym przepisem wchodzącym w życiu od następnego sezonu - na boisku będzie musiał znajdować się młodzieżowiec. Kolejne działania w tym kierunku wykonuje Legia Warszawa, która lada moment ma zatrudnić Marcela Zyllę.
Warszawski klub nadal walczy o tytuł mistrzowski, ale obecny sezon uwypuklił potrzebę niezbędnych zmian. Jak podaje Adam Dawidziuk, dziennikarz portalu Legia.net, pierwszym znakiem zmian ma być właśnie zatrudnienie reprezentanta młodzieżówki polskiej. Wiele osób nie kojarzy jednak tej osoby, co pokazały komentarze pod tweetem wspomnianego wyżej redaktora.
A to kto!?
— pablo(L) (@pablothebesciak) 18 maja 2019
Czas więc choć trochę przybliżyć sylwetkę piłkarza, który ma trafić na Łazienkowską. Marcel Zylla obchodził dziewiętnaste urodziny 14 stycznia br. i posiada podwójne obywatelstwo - polskie oraz niemieckie. Urodził się na terenie naszych zachodnich sąsiadów i od blisko dekady trenuje w niemieckim gigancie czyli w Bayernie Monachium. Najczęściej gra na pozycji rozgrywającego, ale odnajdzie się również na skrzydle czy nawet na pozycji typowej "dziewiątki". Od dwóch lat występuje w Bayernie U19 i co ciekawe znaczący serwis Transfermarkt sugeruje, że latem miał trafić do rezerw monachijczyków. To pokazuje, że nawet tak szanowany portal może się mylić.
W juniorach Bayernu wystąpił w tym sezonie aż dwadzieścia trzy razy, jeśli chodzi o wszystkie możliwe rozgrywki. Zanotował aż osiem trafień i ta statystyka wygląda naprawdę imponująco na tle polskiego klubu. Gdyby te liczby przenieść na grunt legijny, dziewiętnastolatek plasowałby się za plecami Carlitosa, jeśli chodzi o najlepszych strzelców drużyny. Wydawało się, że kończące się rozgrywki mogły być przełomem w karierze tego młodego piłkarza. Niko Kovać postanowił latem zabrać go na tournee po USA, ale to tyle jeśli chodzi o kontakt z seniorskim futbolem.
Jeśli chodzi o kolejny krok Zylli to niewątpliwie przyjedzie do Polski. Jest to związane z tym, że Jacek Magiera powołał pomocnika na nadchodzące mistrzostwa świata U20, które zostaną rozegrane w naszym kraju. Dzisiejszy news pokazuje, że młodego Polaka może czekać dłuższy powrót do ojczyzny. To będzie znaczący ruch dla wszystkich zainteresowanych stron - Legia będzie miała kolejnego piłkarza zapełniającego potrzebę występowania młodzieżowcem, a sam piłkarz rozpocznie seniorską karierę na poważnie. Szansa na rozwinięcie skrzydeł przez nastolatka jest niepowtarzalna, bo jak głoszą opinie lepiej zorientowanych - możliwości Zylli są ogromne.
Pewnie. Wielki talent, potrzebuje ogrania na wyższym poziomie. Młodzieżówka to już dla niego za niski poziom. W tym sezonie zastopowała go kontuzja. Mimo wszystko wielki potencjał.
— Gabriel Stach (@GabrielStachFCB) 18 maja 2019